Czym są Bitterballen?

Bitterballen, zwane również holenderskimi dipperami, to tradycyjna podstawa holenderskiej kuchni. Są mniej więcej odpowiednikiem klopsików lub krokietów, ale są smażone w głębokim tłuszczu, a nie smażone na patelni lub pieczone. Uważane za przekąskę, a nie posiłek, te przysmaki na bazie mięsa często pojawiają się w menu pubów lub w tradycyjnych menu jako przekąska i mogą być podawane jako przekąska na przyjęciach i festiwalach.

Istnieje wiele odmian podstawowego przepisu, ale generalnie bitterballen składa się z ragout z mięsa, bulionu wołowego, mąki, masła, pietruszki, soli i pieprzu. Mięso jest tradycyjnie wołowe, ale może być cielęciną lub kurczakiem i jest mielone lub siekane. Popularne dodatki w przepisach to gałka muszkatołowa, sos Worcestershire, sok z cytryny, cebula, grzyby, pokrojona w kostkę marchewka i curry. Wszystkie składniki gotuje się razem, a następnie przechowuje w lodówce, aż masa stanie się jędrna.

Po urabianiu mieszanka mięsna jest zwijana w kulki i obtaczana w mieszance jajka, mleka i bułki tartej. Bitterballen są następnie smażone w głębokim tłuszczu lub oleju, aż będą chrupiące i przyrumienione, a następnie podawane na gorąco. Zwykle towarzyszy im sos musztardowy. Receptura jest niemal identyczna z inną holenderską przekąską o nazwie kroketten. Jedyna różnica polega na tym, że kroketten mają kształt kiełbasy, a bitterballen są okrągłe.

Istnieją mocne przesłanki, że to danie rozwinęło się w taki sam sposób, w jaki rozwinęło się wiele przepisów: jako sposób na wykorzystanie resztek, takich jak pieczony wół. Resztki mięsa zmieszano z bulionem i chlebem, aby zrobić gulasz. Mówi się, że podczas hiszpańskiej okupacji pod koniec XVI i na początku XVII wieku hiszpańscy żołnierze przyjęli to danie i zaczęli panierować i smażyć mieszankę na wczesną wersję bitterballen. Mówi się, że pierwszy nowoczesny bitterbal został zrobiony przez żonę właściciela pubu Jana Barendzbego i przedstawiony bywalcom barów w jego lokalu.

Nazwa dania dosłownie oznacza „gorzka kula”. Nie jest to wyznacznikiem smaku, ale raczej tego, że przekąski te miały być podawane z bittertje, małą szklanką holenderskiego likieru nieco podobnego do ginu. Pozostają popularnym dodatkiem do napojów alkoholowych w pubach i barach.

Tradycyjnie danie pojawia się tylko w miejscach o znacznej populacji holenderskiej, takich jak Holandia, Antyle Holenderskie, Indonezja, Belgia i Surinam. Pojawienie się kuchni holenderskiej na arenie międzynarodowej spowodowało jednak lawinę wariacji przepisów na internetowych stronach kulinarnych. Danie powstało również w telewizyjnych programach kulinarnych.