Wodospady Wiktorii to ogromny wodospad w południowej Afryce, który jest jednym z największych wodospadów na świecie. Znajduje się na granicy Zambii i Zimbabwe, a dzięki swojemu pięknu i urokowi otaczającego go afrykańskiego środowiska stała się godną uwagi atrakcją turystyczną. Ponieważ Wodospady Wiktorii stały się tak popularnym miejscem do odwiedzenia, na ogół łatwo jest tam znaleźć zakwaterowanie, dzięki szerokiej gamie hoteli w okolicy.
Dowody archeologiczne sugerują, że ludzie od wieków mieszkają w pobliżu Wodospadów Wiktorii. Pierwszym Europejczykiem, który zobaczył wodospad, był David Livingstone, który najwyraźniej był niezadowolony z afrykańskiej nazwy wodospadu, Mosi-oa-tunya, co oznacza „grzmiący dym”. Nazwał wodospady imieniem królowej Wiktorii, zgodnie z długoletnią konwencją wśród brytyjskich odkrywców, by nazwać nowe miejsca i zabytki imieniem króla lub królowej Wielkiej Brytanii.
Dla Livingstone’a upadki musiały być zaskakującym i niesamowitym widokiem. Odgłos wodospadów słychać z dużej odległości, a w porze deszczowej rozbryzg z Wodospadów Wiktorii można zobaczyć z daleka. Robi wrażenie również w porze suchej, chociaż prędkość przepływu jest znacznie zmniejszona. Technicznie rzecz biorąc, Wodospady Wiktorii nie są najwyższym ani najszerszym wodospadem na świecie, ale całkowita powierzchnia spadającej wody jest większa niż jakikolwiek znany wodospad, a na pewno znacznie większa niż Wodospad Niagra, inny dobrze znany wodospad.
Wodospady pojawiają się w jednym z najszerszych punktów rzeki Zambezi. Są one spowodowane przepływem rzeki do bardzo wąskiego, niezwykle głębokiego wąwozu, co powoduje, że Zambezi ostro zakrzywia się na wschód. Ponieważ wąwóz pojawia się w tak szerokim punkcie rzeki, objętość wody, która nagle spływa za burtę, jest dość imponująca i opada na dno wąwozu około 355 stóp (108 metrów). Dzięki wąwozowi ludzie mogą oglądać wodospady z drugiej strony wąwozu. Od pierwszego biegnie seria głębokich wąwozów, kilka razy zygzakowatych w tę iz powrotem, zanim rzeka łagodnie skręca na wschód, gdzie spotyka się z Oceanem Indyjskim.
W 1989 roku Wodospady Wiktorii zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa. Oprócz samych wodospadów na stronie znajduje się również mnóstwo afrykańskich roślin i zwierząt, co czyni go ekscytującym i interesującym miejscem do odwiedzenia. Odwiedzający mogą spacerować po okolicy, aby ją poznać, a w określonych porach roku mogą nawet pływać na krawędzi wodospadu w naturalnym basenie zwanym Diabelskim Basenem.