Kim jest Boo Radley?

Arthur Radley, nazywany Boo Radley, jest głównym bohaterem książki Harper Lee z 1960 roku Zabić drozda. W książce jest kilka plotek na temat Radleya, zwłaszcza że jest samotnikiem. W rzeczywistości nie widać go do końca książki. Młodsza siostra i brat, wraz ze swoim przyjacielem, fascynują się Radleyem, zwłaszcza po tym, jak zaczynają zdawać sobie sprawę, że zostawił im na drzewie serię drobnych prezentów. Pod koniec książki Boo Radley ratuje brata i siostrę przed obłąkanym mężczyzną, który zemści się na ich ojcu, prawniku.

W dzieciństwie, po nieudanym psikusie, Boo Radley został zamknięty przez rodzinę. Kiedy był dorosły, zaatakował swojego ojca, a jego rodzina kontynuowała jego pobyt w więzieniu. Nie wolno mu było opuszczać domu, co skłoniło go do zostania samotnikiem. Wszyscy dorośli z tej książki wierzą, że jest on poniekąd potworem i wielu unika rozmów o nim.

Z drugiej strony, dzieci z Maycomb uważają Boo Radleya za fascynującego i fantazjują o jego nieszczęsnym wyglądzie. Niektórzy twierdzą, że ma okropną bliznę na twarzy i że jest przerażająco wysoki. Scout Finch, narratorka książki, wraz ze swoim bratem Jemem i ich przyjacielem Dillem, fascynują się tym sąsiadem i próbują wymyślić sposoby na wyciągnięcie go z domu. Ten przerażający obraz Boo Radleya powoli okazuje się fałszywy w całej książce, ponieważ staje się jasne, że darzy on dzieci pewnym uczuciem.

Na przykład Jem i Scout zaczynają znajdować małe prezenty na drzewie rosnącym na skraju posiadłości Radley. Znajdują gumę do żucia, zepsuty zegarek kieszonkowy, stary medal ortograficzny i dwa lśniące indiańskie pensy. Dodatkowo znajdują mydlane rzeźby przedstawiające dzieci. Powoli staje się jasne, że Boo Radley zostawia te prezenty.

Ponadto, gdy dzieci są ścigane z domu Radleya po próbie szpiegowania go, Jem łapie spodnie na drucianym ogrodzeniu otaczającym posiadłość. Robiąc to, rozdziera spodnie i zostawia je za sobą. Później, kiedy wraca, odkrywa, że ​​Boo Radley je naprawił i złożył.

W dalszej części książki zapala się dom sąsiada. Scout stoi, obserwując płomienie w zimnym nocnym powietrzu, a jej ramiona kładzie koc. Dopiero później Scout zdaje sobie sprawę, że Radley ją zakrył.
Ostatni akt dobroci Boo Radleya ma miejsce na końcu książki, kiedy ratuje życie Scouta i Jema. Gdy wracają do domu z pokazu Halloween, dzieci zostają zaatakowane przez mężczyznę szukającego zemsty na ich ojcu, Atticusie Finchu. Mężczyzna próbuje skrzywdzić dzieci, a Radley wkracza, aby je uratować. Ponieważ ręka Jema zostaje złamana, Radley zabiera go do domu.
Później, kiedy przybywa szeryf, okazuje się, że napastnik został zadźgany podczas walki. Ostateczny wniosek był taki, że mężczyzna po prostu upadł na nóż i umarł. Na prośbę Boo Radleya, Scout odprowadza go później do domu i staje na jego werandzie po tym, jak wejdzie do środka. W tym momencie decyduje, że jest zasadniczo dobrym człowiekiem, choć cichym i powściągliwym.