Stos błotny odnosi się do niechcianych rękopisów przesłanych przez pełnych nadziei autorów, scenarzystów lub dramaturgów producentom, firmom produkcyjnym, wydawniczym lub odnoszącym sukcesy agentom. Każdy, kto jest w stanie skutecznie przenieść rękopis do opracowania lub oddać go w ręce kogoś, kto potrafi go oświetlić na zielono, może mieć stos rękopisów czekających na przeczytanie.
W branży filmowej mnóstwo agencji talentów, takich jak Creative Artists Agency (CAA), William Morris Agency (WMA) i Creative Management Inc. (CMI), które każdego roku otrzymują setki tysięcy niechcianych scenariuszy. Duże agencje talentów, takie jak te, zazwyczaj mają działy opowiadania, które nadzorują wstępną promocję obiecujących pomysłów na historie. Ponieważ kupa błota jest nieproszona, nadzieja na znalezienie naprawdę dobrego scenariusza wśród tłumu źle napisanych prac jest niewielka. Pomysł jest (słuszny lub zły), że większość ludzi z talentem ma agenta i nie jest zmuszana do wysyłania niechcianych rękopisów.
Ponieważ czytanie skryptów jest czasochłonne, podwładni lub stażyści otrzymują najczęściej pracę pierwszego czytelnika. Pierwszy czytelnik skanuje cały skrypt, a następnie zapisuje opis mocnych i słabych stron skryptu. Scenariusz jest oceniany i albo przechodzi po szczeblach drabiny do bardziej doświadczonych pracowników, albo, jeśli dołączona jest zaadresowana koperta ze znaczkiem, jest zwracany do nadawcy z potwierdzeniem odrzucenia. Scenariusz, który znajdzie uznanie, przejdzie przez wielu czytelników, zanim zostanie przekazany kierownikowi działu fabularnego, który podejmie ostateczną decyzję, czy przekazać scenariusz, czy go odrzucić. W branży wydawniczej asystenci redaktora pełnią tę samą podstawową rolę, co pierwsi czytelnicy.
Niezależni agenci, którzy otrzymują niechciane skrypty, mogą sami przeglądać stos brezentu, szukając nowych talentów pisarskich lub projektów dla klientów, ale częściej agenci używają czytników do wstępnego sprawdzania niechcianych rękopisów. Może to być recepcjonista, asystent biurowy lub inny członek personelu z czasem.
Dla tych stosunkowo niewielu skryptów, które wznoszą się nad stosem błota pośniegowego, aby eskalować wzdłuż łańcucha, sprawy stają się trudniejsze. Wielu szefów działów fabuły, agentów, reżyserów, producentów i innych, którzy są w stanie promować scenariusz, nie będzie tracić czasu na czytanie rękopisu, który nie obejmuje ich na pierwszych 3-10 stronach. Tak więc, podczas gdy pierwszy czytelnik może zostać poinstruowany, aby przeczytał cały scenariusz, tylko najlepsze scenariusze przetrwają ostateczne decyzje. Nawet wtedy jest bardzo prawdopodobne, że skrypt będzie musiał przejść kilka przeróbek, jeśli autorowi uda się dotrzeć tak daleko. Przepisanie może być wymagane od oryginalnego autora lub może być obsługiwane przez profesjonalnych pisarzy.
Najlepszym sposobem, aby Twój skrypt wyróżniał się spośród stosu kiepsko napisanych zgłoszeń, jest uczynienie go doskonałym dziełem, ściśle napisanym z pełnymi, wiarygodnymi postaciami w otoczeniu, które schodzi ze strony i buduje się wokół czytelnika. Pamiętaj, aby sformatować rękopis zgodnie ze standardami branżowymi dotyczącymi scenariusza, serialu lub sztuki teatralnej; lub jeśli przesyłasz do wydawcy, zgodnie z jego wytycznymi. Przekazuj profesjonalizm i pokaż, że rozumiesz instrukcje i łatwo się z nimi pracuje. Jest takie stare powiedzenie, że krem zawsze unosi się do góry. Pomimo przeciwności, dobry scenariusz może wznieść się na szczyt każdego stosu błota.