Moc to koncepcja opracowana przez George’a Lucasa do jego filmów o Gwiezdnych wojnach. W świecie Gwiezdnych Wojen istnieje we wszystkich żywych istotach, a niektóre osoby okazują się bardziej biegłe w postrzeganiu go lub władaniu nim. Jest podzielony na ciemną i jasną stronę. Ustępując miejsca emocjom, zwłaszcza strachowi, złości i rozpaczy, człowiek staje się podatny na ciemną stronę. Ścisła kontrola emocji i poczucie oderwania od świata i doczesnych dóbr, bardzo podobne do tego, które zaleca buddyzm, sprawia, że człowiek staje się lepszym wehikułem dla jasnej strony.
Koncepcja Mocy Lucasa skupia się na idei, że nie jest ona dobra ani zła. Raczej sposób, w jaki ktoś go używa, określa, jak zmieni go osobiście i jak określi jego przeznaczenie. Dla Zakonu Jedi celem używania Mocy jest umożliwienie jej swobodnego przepływu, nie oddawanie się jej w gniewie lub nienawiści. Ludzie, którzy używają ciemnej strony, zwani lordami Sithów, manipulują nią dla własnych celów. Sithowie postrzegają to jako narzędzie, podczas gdy Jedi postrzegają to jako „drogę”.
Można dokonać analogii między jasną i ciemną stroną Mocy a różnymi ideami religii chrześcijańskiej i religii opartych na magii, jak wyjaśnił Joseph Campbell. W chrześcijaństwie człowiek modli się o to, czego pragnie, jako poddany Bogu, który nie jest pod twoją kontrolą. W magii ludzie próbują manipulować bogami lub wszechświatem, aby robić to, co chcą. W ten sposób Jedi można porównać do idei chrześcijaństwa, otrzymywania, podczas gdy Sithów można porównać do wierzeń opartych na magii poprzez branie.
Sith i Jedi muszą poddać się czemuś, aby manipulować Mocą. Dla Jedi poddanie się jest tylko Mocy. Z drugiej strony Sithowie poddają się emocjom gniewu, nienawiści i strachu, ponieważ to czyni ich potężniejszymi po Ciemnej Stronie. Osoba poddająca się swoim emocjom prawdopodobnie zostanie „uwiedziona przez ciemną stronę”. Uwodzenie wydaje się bardziej skoncentrowane na uwodzeniu negatywnych emocji niż na samej Mocy.
W Star Wars: The Phantom Menace Lucas rozwija swoją ideę Mocy, sugerując, że wszyscy ludzie i wszystkie rzeczy mają w sobie specjalne mikroorganizmy, zwane midi-chlorianami. Wyższa liczba midi-chlorianów, sprawdzona prostym badaniem krwi, daje możliwość władania Mocą. W odcinku pierwszym, Mistrz Jedi, Qui-Gon Jinn testuje krew Anakina i stwierdza, że ma on większą liczbę midichlorianów niż nawet Yoda. Ta wiedza przekonuje Qui-Gona do trenowania Anakina na Jedi, mimo że Anakin jest technicznie za stary, aby rozpocząć szkolenie.
Wzmianka o midi-chlorianach nie jest zawarta w pierwszej trylogii Gwiezdnych Wojen, która w rzeczywistości obejmuje późniejszy okres w świecie Gwiezdnych Wojen. W odcinkach od czwartego do szóstego sugeruje się, że zdolność władania Mocą może być częściowo genetyczna. Zarówno Luke, jak i Leia dziedziczą swoje zdolności po swoim ojcu Anakinie.
Moc może być używana na wiele sposobów, a niektóre rodzaje użycia są uważane przez zakon Jedi za niezgodne z sumieniem. Na przykład, zabijanie nim w jakikolwiek inny sposób niż ochrona lub obrona innych lub samego siebie jest ścieżką na ciemną stronę. W rzeczywistości, kiedy Luke musi stawić czoła ojcu pod koniec Powrotu Jedi, jego celem nie jest zabicie ojca, ale zapanowanie nad jego trwałym poczuciem dobra, od dawna pogrzebanym przez wiele złych uczynków. Imperator, będąc świadkiem tej bitwy, nakłania Luke’a do opanowania jego gniewu i zabicia ojca, co skutecznie zmieni Luke’a w Sitha.
Jedi mają tendencję do używania Mocy do obrony i ochrony, poruszania przedmiotami umysłami, czytania w myślach, wyczuwania przyszłości i wpływania na osoby o słabych umysłach. Jedi mogą go również używać, by żyć wiecznie. Sithowie używają go, zwłaszcza ciemnej błyskawicy, do zabijania, okaleczania, krzywdzenia i niszczenia. Potrafią wykorzystywać telekinezę, czytanie w myślach i wpływ umysłu, jak Jedi, ale są chaotycznym porządkiem, który łatwo wytrąca się nawzajem w walce o władzę.