Co to jest freudowski poślizg?

Kiedy z twoich ust wypadają słowa, których nie zamierzałeś, czy rzeczywiście miałeś je na myśli w jakiejś głęboko stłumionej części siebie? Czy są wyrazem na wpół świadomych lub stłumionych pragnień, czy po prostu przejęzyczeniem? Nadajemy tym niezamierzonym słowom i frazom nazwę Freuda, wyrażając, że gdzieś w głębi duszy mamy na myśli to, czego nie chcieliśmy powiedzieć. Zygmunt Freud opisał to zjawisko, nazywając je Fehlleistung w języku niemieckim i parapraxis w języku angielskim.

Słowa te tłumaczą odpowiednio jako wadliwe działanie i inne działanie, a wyjaśnienie Freuda dla pomyłki zwanego teraz freudowskim jest takie, że te werbalne pomyłki często oznaczały leżącą u podstaw intencję, nawet jeśli pomyłki były bardzo małe. Dla analityka takie wpadki były doskonałą wiadomością, ponieważ mogły wskazać kierunek, w którym powinien podjąć terapię lub wskazać coś w umyśle pacjenta, co wymagało dyskusji. W przeciwieństwie do dzisiejszych czasów, kiedy freudowskie pomyłka może być postrzegana jako często motywowana seksualnie lub przekazująca podwójne entendre, Freud niekoniecznie przypisywał tym rzeczom motywację seksualną. Zamiast tego były po prostu oknem, które mogło odzwierciedlać głębsze znaczenie lub sposób dotarcia do uczuć kryjących się za słowami.

Czasami pomyłka freudowska jest błędnie interpretowana jako wyraz naszych nieświadomych pragnień. Trudno to zrozumieć, jeśli poważnie potraktujesz analizę Freuda, ponieważ ego nie mogło tak łatwo uzyskać dostępu do nieświadomego umysłu. Zamiast tego te potknięcia należy rozumieć jako wyraz stłumionych pragnień, które nie są tak głęboko zakorzenione w nieświadomych procesach myślowych. Mogą być na wpół przytomne, ale nie są w pełni uświadomione przez osobę, która popełni freudowski błąd.

Z drugiej strony teoria Freuda jest niesprawdzona. To, co mówimy, może wynikać z tego, jakiego języka się nauczyliśmy, prostych błędów w mówieniu lub przetwarzaniu gramatycznym, wyczerpania, nadużywania alkoholu lub wielu innych rzeczy. Co więcej, jeśli tłumaczenie pomyłki przypada innej osobie, jej interpretacja języka może być zupełnie inna niż mówcy. Jeśli ktoś zawsze tłumaczy język innych ludzi jako w jakiś sposób związany z seksualnością, może się zdarzyć, że pomyłka leży po stronie tłumacza, a nie mówcy.

We współczesnym sensie termin freudowski poślizg nie jest zbytnio przeanalizowany. Jeśli przypadkowo powiemy coś nie tak i zdajemy sobie z tego sprawę, możemy szybko dodać „freudowskie wpadki”, aby wyśmiać własne błędy językowe. W tym sensie możemy żartować z naszych zamiarów lub być poważni. Wiele zależy od okoliczności, w jakich takie wpadki mają miejsce.