Monkeywrenching to forma sabotażu, która koncentruje się na powodowaniu poważnych szkód ekonomicznych, a tym samym czasowym lub trwałym wstrzymaniu działań, które sprawca uważa za niepożądane. Aktywność ta jest ściśle powiązana z ruchem środowiskowym, chociaż inne przyczyny obejmowały również wykręcanie małp. Różni sabotażyści kierują się różnymi kodeksami etycznymi, a dla tych, którzy mogą szukać inspiracji, opublikowano szereg poradników na temat tworzenia tego typu szkód.
Koncepcja wrzucenia klucza francuskiego w sytuację, aby ją zmylić, sięga końca XIX wieku. Do 1800 r. termin „wrzucić klucz w roboty” był używany konkretnie w kontekście sabotażu przemysłowego. Aktywiści, którzy walczyli o lepsze warunki pracy i płace, mogą zdecydować się na bezpośrednie uszkodzenie maszyn korporacyjnych w nadziei na zatrzymanie pracy fabryki. Podczas naprawy sprzętu robotnicy mogli zgłaszać swoje prośby. Robotnicy celowo niszczyli również maszyny należące do firm o wątpliwych praktykach, w nadziei na ich zamknięcie.
W 1975 roku ukazała się powieść Edwarda Abbey’a The Monkey Wrench Gang, a wyrywanie małp na zawsze zostało splecione z aktywizmem środowiskowym. Ta rzekomo fikcyjna książka dokumentowała przygody nieuczciwej załogi, której celem było zatrzymanie rozwoju i ekspansji na amerykańskim Zachodzie. Dla wielu działaczy ekologicznych książka stała się rodzajem Biblii, romantyzując ten rodzaj sabotażu, a także dostarczając praktycznych wskazówek i technik. Dziesięć lat później Dave Forman opublikował Ecodefense, rodzaj podręcznika łamania małp, który zalecał „ekotaż”, aby ocalić środowisko naturalne, zanim zostanie zniszczone.
Akty łamigłówki mogą być różne, od łagodnych do potencjalnie bardzo niebezpiecznych. Zespół może zdecydować się na próbę trwałego obezwładnienia maszyn i sprzętu lub może dążyć do spowodowania szkód, które będą wymagały jedynie naprawy. W pierwszym sensie ma zahamować rozwój, w drugim szkoda kupuje więcej czasu na negocjacje i dyskusje na ten temat.
Aktywiści ekologiczni są podzieleni na temat wykręcania małp. Niektórzy uznają to za słuszną metodę protestu, podczas gdy inni uważają, że ostatecznie szkodzi ruchowi ekologicznemu. Zwolennicy mogą być również podzieleni co do tego, które rodzaje wykręcania małp są dopuszczalne, a niektórzy ludzie starają się zapobiegać uszkodzeniom żywych organizmów. Inni są mniej ostrożni, a ludzie zostali ranni lub zabici w wyniku takich działań sabotażowych. Zgodnie z ogólną zasadą, uprzejmie jest ostrzegać firmy o potencjalnie niebezpiecznych formach wykręcania małp, takich jak sabotaż ciężkiego sprzętu, który może spowodować obrażenia operatora.