Jak powszechne są mikrodrobiny plastiku w naszej żywności, wodzie i powietrzu?

W jednej z początkowych scen filmu Absolwent z 1967 roku, Benjamin Braddock właśnie ukończył studia, kiedy jeden z przyjaciół jego rodziców odciąga go na imprezę, aby dać mu kilka rad na temat jego przyszłości. Ma tylko jedno słowo dla młodego Bena: „Tworzywa sztuczne”. Ponad 50 lat później mamy więcej plastiku, niż jesteśmy w stanie obsłużyć. Oprócz ogólnoświatowego problemu z plastikowymi śmieciami naukowcy twierdzą, że każdego dnia jemy, połykamy i oddychamy maleńkimi cząsteczkami „mikroplastiku”. Badanie z 2019 r. wykazało, że przeciętna osoba spożywa około 2,000 maleńkich kawałków tygodniowo, czyli około 5 gramów — co jest porównywalne z wagą karty kredytowej.

Płacenie za nasz plastikowy nawyk:

Naukowcy z University of Newcastle w Australii twierdzą, że długofalowy wpływ mikroplastików na organizm ludzki nie jest w pełni poznany. Mikrodrobiny plastiku znajdują się w wodzie pitnej, a także w żywności i napojach, takich jak skorupiaki, sól i piwo.
Jeśli pijesz wodę butelkowaną zamiast wody z kranu, możesz co roku pobierać dodatkowe 90,000 XNUMX mikroplastików.
Rocznie produkuje się ponad 330 ton metrycznych plastiku. Oczekuje się, że liczba ta potroi się do 2050 r. Konsumenci powinni w jak największym stopniu poddawać recyklingowi i unikać kupowania produktów, które wykorzystują nadmierne opakowania z tworzyw sztucznych.