Jaki jest najlepszy sposób na strzelanie do koszykówki?

Są zawodowi koszykarze, którzy są śmiertelnie niebezpieczni z faul linii. Na przykład Steve Nash był najlepszy w historii, wykonując 90.43% swoich rzutów wolnych w ciągu 18 sezonów w NBA. Są też tacy faceci jak Ben Wallace i Deandre Jordan, którzy są jednymi z najgorszych, strzelając faulami z marnym 41%. Według niektórych badaczy strzał z największą szansą powodzenia to strzał z podstępu — lub „babci” — którego nie widziano w NBA od czasu, gdy użył go Rick Barry w 1980 roku. Kluczem jest łuk piłki. . Strzały z góry są zwykle bardziej płaskie, więc zamiast łatwo upuszczać piłkę o średnicy 9.5 cala (24.1 cm) przez obręcz o szerokości 18 cali (45.7 cm) z wysokim łukiem od dołu, cel staje się bardziej elipsą. „Dlatego tym facetom tak bardzo brakuje” – mówi Peter Brancazio, profesor fizyki i autor SportsScience: Physical Laws and Optimum Performance. Jak mówi, strzelanie z dołu „istnieje znacznie większa szansa na trafienie do kosza”.

Wkładanie piłki do kosza:

Używając trygonometrii, Brancazio obliczył, że optymalny kąt łuku od linii rzutu wolnego wynosi około 45 stopni plus połowa kąta od górnej części dłoni gracza do obręczy (co odpowiada wzrostowi strzelca).
Strzał babci korzysta z obrotu do tyłu. „Piłka odbija się, ale nie ma ruchu do przodu” – mówi Brancazio. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że piłka wpadnie do kosza, a nie odbije się rykoszetem.
Strzał z dołu jest łatwym do kontrolowania ruchem wahadłowym w górę. Rzut wolny znad ręki obejmuje oddzielne ruchy nadgarstka, łokcia i ramienia, które mogą powodować błędy, mówi Tom Steiger, który wykładał fizykę koszykówki na Uniwersytecie Waszyngtońskim.