Co to jest piractwo internetowe?

Piractwo internetowe to termin używany do opisania nielegalnego kopiowania materiałów chronionych prawem autorskim z Internetu. Termin ten jest powszechnie używany, zarówno przez przeciwników, jak i zwolenników piractwa internetowego. Przeciwnicy, tacy jak Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Nagraniowego (RIAA), używają tego terminu, aby próbować zrównać osoby łamiące prawa autorskie z piratami na pełnym morzu, którzy plądrowali statki. Zwolennicy używają tego terminu, aby przypomnieć sobie romantyzm pirackiego stylu życia, z jego naciskiem na indywidualną wolność i wyzwolenie wśród wszystkich innych. Termin piractwo w tym kontekście ma swoje początki na długo przed pojawieniem się Internetu, a autor Daniel Defoe odniósł się do piratów wykonujących nielegalne kopie swoich książek w 1703 roku.

W tym kontekście istnieją trzy główne rodzaje piractwa: piractwo muzyczne, piractwo filmowe i piractwo komputerowe. Chociaż istnieją inne, są one znacznie mniej powszechne, ponieważ odnoszą się do bardzo wyspecjalizowanych dyscyplin. Z drugiej strony, chociaż liczby nie są dokładnie znane, setki milionów ludzi na całym świecie uczestniczą w piractwu online. Skutki piractwa internetowego nie są dobrze znane, a każda ze stron przedstawia różne raporty, które przedstawiają radykalnie różne idee.

Zwolennicy piractwa internetowego utrzymują, że finansowy wpływ piractwa jest znikomy i że w niektórych przypadkach piractwo może faktycznie pomóc w sprzedaży produktu. Twierdzą, że zdecydowana większość ludzi, którzy pirackie muzykę, filmy i oprogramowanie to nie są ludzie, którzy w pierwszej kolejności kupiliby ten produkt. Niektórzy twierdzą również, że niektórzy piszą muzykę, aby sprawdzić, czy im się to podoba, a kiedy już to robią, zaczynają kupować prawdziwe płyty CD lub legalne kopie utworów lub chodzić na koncerty i w ten sposób zasilać system pieniędzmi. Ponadto zwracają uwagę, że większość ceny sprzedaży nie przypada artyście, a poza przypadkami najlepszych wykonawców, artystom mogą pomóc fani, którzy piszą ich muzykę i przekazują im darowizny lub chodzą na koncerty, więc że widzą prawie wszystkie pieniądze.

Przeciwnicy piractwa internetowego uważają, że stanowi ono poważne zagrożenie dla rozwoju artystycznego i twórczego na świecie. Utrzymują, że piractwo zmniejsza zyski, zmniejszając ilość pieniędzy, których artysta lub programista może się spodziewać, a tym samym zmniejszając motywację do tworzenia nowych prac. Wskazują ponadto, że większość współczesnej muzyki jest produkowana nie tylko przez artystów, którzy mogą być wynagradzani przez udział w koncertach lub darowiznach, ale także przez duży personel pomocniczy, w tym inżynierów, wydawców i projektantów, którzy mogą zdecydować się na zaprzestanie wspierania tego medium, jeśli nie mogą na tym żyć.

Walka z piractwem internetowym, a przynajmniej piractwem elektronicznym, trwa jeszcze zanim pojawił się Internet, a wcześni producenci oprogramowania próbowali nowych funkcji bezpieczeństwa, aby powstrzymać ludzi przed tworzeniem nielegalnych kopii ich oprogramowania. Duża część współczesnej muzyki i filmów jest chroniona przez pakiety Digital Rights Management (DRM), które próbują ograniczyć liczbę komputerów, na których można używać pliku multimedialnego. Przeciwnicy wskazują jednak, że DRM często kończy się paraliżem dla legalnych nabywców mediów, a hakerzy mogą łatwo pozbawić go DRM, jeśli naprawdę chcą go pirackie.

Wydaje się, że ani piractwo, ani walka z nim nie znikną w najbliższym czasie. Nadal rozwijane są środki bezpieczeństwa, podobnie jak techniki stosowane do ich łamania i swobodnego rozpowszechniania materiałów chronionych prawem autorskim. W wielu przypadkach wdrożenie DRM i innych środków bezpieczeństwa wywołało reakcję konsumentów, a niektóre grupy bojkotują produkty, które wdrażają DRM. W Europie działania przeciwko piractwu internetowemu wywołały reakcję polityczną, a uznana w całym kraju Partia Piratów zdobyła miejsca w parlamencie. Międzynarodowy charakter piractwa oraz fakt, że różne kraje mają bardzo różne przepisy dotyczące tego zjawiska, to kolejny czynnik komplikujący całą sprawę.