Co się dzieje z wyrzuconymi na brzeg wielorybami w Anglii?

Co się dzieje, gdy wieloryb wyrzucony na brzeg pływa wzdłuż wybrzeży Anglii? To oczywiście brudny biznes, ale jedno jest jasne: jako „królewska ryba” wieloryb należy do monarchii.

Według Roba Deaville’a, który pracuje dla Zoological Society of London, „bardzo starożytny statut dawał głowie Korony prawo do wszystkich waleni pozostawionych na mieliźnie w Wielkiej Brytanii”. Przynajmniej w dzisiejszych czasach żaden król nie rościł sobie praw do morskiego zwierzęcia wyrzuconego na plażę, ale prawo monarchy do królewskich ryb (w tym wielorybów, jesiotrów i morświnów) zostało uznane w ustawie uchwalonej za panowania Edwarda II na początku XIV w. stulecie.

Wieloryb z bajki:
W powieści „Moby-Dick” Herman Melville zacytował prawnika Williama Prynne’a, pisząc, że królowa otrzymała ogon, aby zaopatrzyć się w fiszbiny do gorsetów i gorsetów.
Dziś okazy wielorybów są wykorzystywane przez Muzeum Historii Naturalnej do badań. „Tak trudno jest je badać na wolności, że wyrzucenie na mieliznę daje wyjątkową okazję, aby dowiedzieć się o nich więcej” – powiedział Deaville.
Niestety istnieją dowody na to, że wiele wielorybów umiera z głodu. „W Wielkiej Brytanii mamy tylko samce kaszalotów, a wszystkie te, które zbadaliśmy post mortem, wykazały brak ostatnio karmienia” – powiedział Deaville.