Z prawnego punktu widzenia przyzwolenie oznacza zaakceptowanie czegoś bez protestu. W zależności od sytuacji brak sprzeciwu w tym czasie może oznaczać, że ktoś nie ma prawa do późniejszego naprawienia sytuacji, ponieważ będzie argumentowano, że coś należało wtedy powiedzieć, gdyby był jakiś problem. Ważne jest, aby ludzie byli świadomi sytuacji, w których tolerowanie może mieć na nich wpływ, i podejmowali kroki w celu uniknięcia pozbawienia ich praw w wyniku braku sprzeciwu.
Tolerancja charakteryzuje się bierną zgodą. Jeśli ktoś uważa, że coś jest nieodpowiednie lub narusza jego prawa, a nie zabiera głosu lub nie podejmuje działań, aby powstrzymać osobę, która dopuściła się naruszenia, jego milczenie jest uważane za formę zgody w niektórych sytuacjach prawnych. Z tego powodu ludziom często doradza się wniesienie sprzeciwu, nawet jeśli pozwalają komuś coś zrobić, potwierdzając, że coś zostało zrobione wbrew ich sprzeciwom.
W sytuacji zwanej wzajemną przyzwoleniem ludzie osiągają stan wzajemnego biernego przyzwolenia. Najczęściej dzieje się tak w przypadku sporów granicznych między dwiema nieruchomościami. Jeśli dwóch właścicieli nieruchomości mieszka obok siebie i uważa ogrodzenie za granicę nieruchomości przez dłuższy czas, podczas gdy granica faktycznie znajduje się w innym miejscu, można argumentować, że granica uległa zmianie w wyniku wzajemnej zgody. To nie to samo, co zasiedzenie, w którym jeden właściciel nieruchomości próbuje dochodzić praw własności, świadomie przesuwając płot lub podobny przedmiot, aby zmienić postrzeganie granicy przez innego właściciela nieruchomości.
Dotyczy to przede wszystkim spraw cywilnych. W sprawach karnych milczenie ofiary nie pozbawia jej przyszłych praw. Częściowo jest to spowodowane tym, że sprawy karne są również uważane w wielu regionach świata za przestępstwa przeciwko społeczeństwu, a nie tylko poszczególnym ofiarom, i są sądzone w inny sposób, przy czym rząd wnosi oskarżenie przeciwko oskarżonemu, a nie jeden obywatel wnoszący pozew przeciwko inne. Sprawy cywilne to sprawy między jednostkami, a zatem możliwe jest, że ktoś straci możliwość dochodzenia roszczeń prawnych poprzez przyzwolenie.
Tak więc w przypadku firmy, która nie broniła wcześnie swoich praw autorskich w sposób agresywny, firma może utracić swoje prawa w sądzie cywilnym, argumentując, że brak wcześniejszego protestu stanowił przyzwolenie.