Czy tablice Ouija naprawdę działają?

Wczesna reklama Ouija, Wonderful Talking Board opisuje produkt jako „sprawdzony w Urzędzie Patentowym, zanim został dopuszczony” — twierdzenie, które jest w zasadzie prawdziwe, według historyka Roberta Murcha. Potomkowie twórcy, Elijah J. Bond, powiedzieli Murchowi, że główny rzecznik patentowy zażądał demonstracji, aby sprawdzić, czy rada rzeczywiście może przynieść odpowiedzi ze świata duchów. Urzędnik patentowy wraz z Bondem i jego szwagierką usiedli i poprosili zarząd spirytystyczny o przeliterowanie nazwiska urzędnika – rzekomo nieznanego wnioskodawcom. Kiedy planszeta prowadziła do właściwych liter, wyraźnie wstrząśnięty urzędnik przyznał patent nr 446,054 1891, wydany w lutym XNUMX roku.

Zaklęcie w urzędzie patentowym:

Historyk zauważa, że ​​Bond był rzecznikiem patentowym i mógł znać nazwiska wszystkich urzędników urzędu patentowego w Waszyngtonie, zwłaszcza tych, z którymi mógł się spotkać.
Murch dodaje, że w sprawozdaniu rocznym Rzecznika Patentowego za rok 1890 podano, że w tym czasie w urzędzie pracowało 30 ekspertów ds. patentów.
Szwagierka Bonda, Helen Peters, była odpowiedzialna za imię, wymawiane wee-ja. Rodzina mówi, że Peters zapytał zarząd, jak powinna się nazywać, a tablica przeliterowała OUIJA.