Czym są ptaki i pszczoły?

„Ptaki i pszczoły” to eufemizm często używany przez rodziców w latach 1930. XX wieku do omawiania reprodukcji człowieka. Ponieważ rodzice często obawiali się, że podawanie zbyt wielu informacji może wprowadzać w błąd lub wstydzili się rozmawiać o stosunku seksualnym, wielu z nich kładło nacisk na biologię zwierząt, co naturalnie powodowało wiele zamieszania. Ptaki i pszczoły nie rozmnażają się w taki sam sposób jak ludzie, powodując zamieszanie wśród wielu dzieci co do podstaw reprodukcji człowieka.

Wyrażenie „ptaki i pszczoły” mogło być zainspirowane piosenką Cole’a Portera z 1928 roku „Zakochajmy się”. Kluczowe i dość sugestywne teksty mówią: „ptaki to robią” i „pszczoły to robią”. Według Michaela Quiniona ze strony internetowej World Wide Words, wyrażenie to zostało po raz pierwszy użyte w druku w 1939 r. w Freeport Journal Standard i odnosiło się do wyrafinowania francuskiego.

W szczególności omawianie ptaków i pszczół, a czasem kwiatów, koncentrowało się na reprodukcji z pominięciem wszystkich bałaganiarskich szczegółów ludzkich, takich jak wzmianka o ludzkich genitaliach. Ponieważ takie sprawy nie były omawiane swobodnie, czasami nawet wśród mężów i żon, omawianie genitaliów i ich funkcji rozrodczych z dziećmi mogło być szczególnie trudne. Zamiast tego uczono reprodukcji na przykładach zwierząt, a konkretnie innych niż ssaki, a dzieci musiały samodzielnie wywnioskować lub stworzyć związek.

Biorąc pod uwagę względną niewinność wielu nastolatków, ta metoda nauczania o rozmnażaniu płciowym stworzyła wiele miejskich legend o tym, jak można zajść w ciążę lub jej uniknąć. Dzisiejsi pradziadkowie lub dziadkowie mogą śmiać się z tego, jak myśleli, że całowanie jest pewnym sposobem na zajście w ciążę. Metoda nauczania ptaków i pszczół nie zawsze była tematem do śmiechu. Powszechne błędne przekonania obejmowały mit, że można zajść w ciążę przez całowanie, ale jeśli uprawiałaś seks, nie mogłaś zajść w ciążę za pierwszym razem lub jeśli energicznie podskakiwałaś po stosunku.

Brak zrozumienia przez dzieci możliwości reprodukcji lub całkowite niezrozumienie, w jaki sposób zachodzi ciąża, prowadziło do nieplanowanych ciąż, które wiązały się z dużym napiętnowaniem społecznym, aż do mniej więcej ostatnich 10-20 lat XX wieku. Uzbrojeni w ograniczoną wiedzę na temat seksu oznaczało, że wielu nastolatków było nieprzygotowanych do radzenia sobie ze zmieniającymi się ciałami, zmianami hormonalnymi i podstawowymi ludzkimi pragnieniami prokreacji. Oferując kwieciste wyjaśnienia, a nie fakty, seksualność została zakryta tajemnicą, która kusi niektórych nastolatków, a zniechęca innych.

Rewolucja seksualna późnych lat sześćdziesiątych sprawiła, że ​​seksualność człowieka stała się znacznie bardziej otwartym tematem, a dyskusja na temat seksu była bardziej kliniczna, mniej eufemistyczna i bardziej przystępna dla mediów, a także w prywatnych domach. Rodzice wciąż muszą decydować, kiedy zapoznawać dzieci ze szczegółami dotyczącymi rozmnażania płciowego, a to pozostaje przedmiotem dyskusji. Edukacja publiczna, zwłaszcza w szkołach, koncentruje się na naukowych mechanizmach ludzkiej seksualności i reprodukcji.
Rodzice mogą zdecydować, że ich dziecko nie będzie brać udziału w tych programach. Niestety, ponieważ nie wszystkie dzieci otrzymują jednakową edukację, czy wyjaśnienia od rodziców w tym samym wieku, nadal istnieją mity na temat współżycia i ciąży.