Jak powiedzieć znajomemu, żeby szukał porady?

Możesz mieć przyjaciela, który wydaje się naprawdę zakłopotany. Chociaż potrafisz słuchać i okazywać współczucie, może się okazać, że nie jesteś w stanie naprawdę pomóc. Kiedy widzisz, jak kumpel popełnia te same błędy w kółko lub wikła się w szkodliwe związki, albo gdy widzisz, jak przyjaciel wyraźnie wykazuje oznaki choroby psychicznej, może nadszedł czas, aby doradzić mu, aby poszukał porady. Poproszenie przyjaciela, aby zasięgnął porady, może być niezwykle trudnym zadaniem. Możesz zaryzykować swoją przyjaźń, po prostu zostać zignorowanym w tym punkcie lub naprawdę kogoś zdenerwować. Istnieje kilka sposobów, aby pomóc to zrobić w możliwie najmniej obraźliwy sposób, ale nawet w najbardziej uprzejmy sposób, powiedzenie dobremu przyjacielowi, aby zasięgnął porady, niekoniecznie oznacza, że ​​przyjaciel skorzysta z twojej rady z wdziękiem lub wdzięcznością.

Mówienie przyjaciołom, że potrzebują porady, nie powinno być odruchową wypowiedzią w rozmowie, która prowadzi donikąd. Nie krzycz tego na przyjaciela, który frustruje cię swoimi ciągłymi złymi wyborami lub głęboką depresją. To nie jest sposób na podejście do sprawy i prawdopodobnie spowoduje tylko kłótnię.

Zamiast tego dokładnie zaplanuj czas na przedyskutowanie sprawy. Warto najpierw samodzielnie poczytać i poszukać informacji, aby mieć informacje, a być może nawet artykuły lub książki, które możesz przekazać znajomemu. Załóżmy na przykład, że znajomy miał szereg toksycznych związków. Wydaje się, że zawsze wybiera ludzi, którzy ją skrzywdzą, prawdopodobnie zagrażając jej życiu i zdecydowanie zagrażając jej poczuciu własnej wartości. Przeczytaj trochę o tym, dlaczego kobiety wybierają partnerów, którzy je skrzywdzą. Możesz nawet zadzwonić do lokalnych doradców lub grup wsparcia dla takich kobiet. Zapytaj ich, jak doradzić swojemu przyjacielowi.

Po zebraniu informacji zwróć szczególną uwagę na sposób sformułowania tej porady. Zacznij od powiedzenia przyjacielowi, jak bardzo Ci na nim zależy, i opowiedz trochę o swoich obawach. Powiedz im, że nie masz nic przeciwko wysłuchiwaniu ich problemów, ale czujesz, że nie radzisz im wystarczająco dobrze, ponieważ po prostu nie jesteś ekspertem.

Zasugeruj, że twoja troska skłoniła cię do przeprowadzenia małych badań w tej sprawie, ponieważ naprawdę chciałeś pomóc i że znalazłeś Księgę A, Doradcę B lub Grupę Wsparcia C, które Twoim zdaniem mogą im naprawdę pomóc, nawet bardziej niż możesz. Zaproponuj, że przeczytasz z nimi materiał, udaj się z nimi do doradcy lub weź udział w grupowym spotkaniu z nimi. Podkreśl, że zasugerowałeś, aby szukali porady lub innych metod pomocy z powodu głębokiej troski o nich.

Możesz otrzymać różne odpowiedzi, gdy powiesz przyjacielowi, aby zasięgnął porady. Mogą być wdzięczni, ale nie oczekuj tego. Mogą być źli i oskarżać cię, że nie chcesz już słuchać ich problemów. Mogą patrzeć na ciebie, jakbyś oszalał za taką sugestią. Musisz zdecydować, czy sytuacja przyjaciela uzasadnia te możliwe reakcje. Jeśli przyjaciel ma poważne kłopoty, warto spróbować z sugestią, nawet jeśli oznacza to irytowanie, izolowanie lub rozgniewanie przyjaciela.
Jeśli przyjaciel jest zirytowany, zdenerwowany lub zły na twoją sugestię skorzystania z porady, nie porzucaj przyjaźni, chyba że ma to na ciebie negatywny wpływ. Nie kłóć się z nimi. Porzuć temat, może zostaw książkę lub artykuł do przeczytania i nie wracaj do tematu przez kilka tygodni. Za kilka tygodni wróć do tematu, zapytaj, czy mieli czas na przeczytanie tego, co im zostawiłeś, i powtórz swoją ofertę wsparcia. Mogą być bardziej skłonni do słuchania lub zamiast tego mogą szybko cię zamknąć.

Ostatecznie nikt nie szuka pomocy, jeśli nie ma na to ochoty. Jest to niekontrolowany aspekt sugerowania przyjacielowi, że szuka porady. Możesz otworzyć drzwi metodom pomocy, ale nie możesz ich przez nie przepchnąć. Jeśli twój przyjaciel jest nieugięty w nie uczęszczaniu na terapię, a jego problemy nie szkodzą tobie ani twoim związkom, pozostań dobrym i współczującym słuchaczem, ponieważ przyjaźń naprawdę może zmienić ludzkie życie.