Dzielenie się tym, co masz z innymi, jest centralną zasadą wielu religii, a Szwecja jest powszechnie uważana za jeden z najbardziej postępowych narodów świata, więc prawdopodobnie nie jest niespodzianką, że kraj skandynawski znajduje się na czele nowego ruchu religijnego. Raczej szokujące jest to, co religia chce, aby wszyscy się dzielili: pliki cyfrowe. Misyjny Kościół Kopimism twierdzi, że czynność kopiowania plików w celu dzielenia się informacjami jest rodzajem doświadczenia religijnego. W 2012 roku Szwecja w końcu przyznała petycję założyciela Kopimism Isaka Gersona o oficjalne uznanie Kopimism jako religii. Decyzja nie spotkała się z powszechną aprobatą, ponieważ wielu obawia się, że otworzy to drzwi dla większego piractwa cyfrowego, ale Gerson powiedział, że chodzi o ochronę tych, którzy chcą legalnie oferować innym wiedzę cyfrową, a nie okradanie artystów lub wynalazców . „Dla Kościoła Kopimizmu informacja jest święta, a kopiowanie jest sakramentem” – powiedział w oświadczeniu. „Informacja posiada wartość samą w sobie iw tym, co zawiera, a wartość mnoży się poprzez kopiowanie. Dlatego kopiowanie ma kluczowe znaczenie dla organizacji i jej członków”.
Współczesne piractwo:
Szacuje się, że około 40 procent oprogramowania na komputerach osobistych zostało nielegalnie skopiowane.
Film pojawia się w Internecie, często nielegalnie, w ciągu mniej niż dwóch tygodni od premiery w amerykańskim kinie.
Według sondaży 70 procent internautów nie uważa nielegalnego kopiowania za błąd.