W przypadku studiów wiąże się z szeregiem decyzji: jaki uniwersytet jest dla Ciebie najlepszy, jaki kierunek chcesz wybrać, jakie przedmioty podjąć i gdzie mieszkać. Chociaż na początku możesz o tym nie myśleć, wybór miejsca do zamieszkania jest ważną decyzją, z którą będziesz musiał żyć przez następne cztery lata. Jeśli nie wiesz, czego chcesz, oto krótki przegląd opcji oraz zalet i wad obu.
Życie w kampusie to popularna opcja. Dzielenie akademika z innymi studentami zapewni Ci pełne doświadczenie w college’u: obiady z pizzą o 3 nad ranem w zatłoczonym pokoju, pełne uczestnictwo w życiu uczelni i bliski kontakt z przyjaciółmi. Życie na kampusie to najlepszy wybór, jeśli studiujesz w pełnym wymiarze godzin i masz bardzo krótkie przerwy między zajęciami. Jeśli musisz często korzystać z biblioteki uniwersyteckiej lub musisz nosić ze sobą dużo książek lub materiałów, życie w kampusie z pewnością ułatwi ci życie. Jeśli w pobliżu nie ma transportu publicznego, jedynym wyborem może być mieszkanie na terenie kampusu.
Z drugiej strony życie na terenie kampusu jest drogie. W zależności od uczelni, życie w kampusie może być nawet trzy razy droższe niż wynajęcie mieszkania w mieście. Może być również mniej wygodny i pozbawiony prywatności.
Życie poza kampusem jest zwykle tańsze niż zamieszkanie w akademiku. Pozwala na swobodę prowadzenia własnego życia bez martwienia się o godziny policyjne i hałaśliwych współlokatorów oraz rozproszenie normalnego życia w college’u. Z drugiej strony możesz mieć trudności ze znalezieniem właściciela, który byłby skłonny wynająć mieszkanie grupie studentów spoza stanu.
Prawdopodobnie będziesz musiał zapewnić własne meble, chociaż znalezienie rzeczy używanych do umeblowania małego mieszkania zwykle nie stanowi problemu, ponieważ studenci zostawiają wiele rzeczy po ukończeniu studiów i przeprowadzce. Ważną kwestią jest również bezpieczeństwo. Kampusy zwykle mają własne zabezpieczenia 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, co oznacza, że jeśli mieszkasz na terenie kampusu, prawdopodobnie nie musisz się martwić o chodzenie po zachodzie słońca. Jeśli jednak mieszkasz poza kampusem, jesteś sam.