Huta to miejsce, w którym stal i żelazo powstają w wyniku ogrzewania surowej rudy żelaza i innych materiałów w masywnym kotle. Używając dużych kotłów elektrycznych do podgrzewania rudy żelaza, koksu, wapnia i niezliczonych innych materiałów do czerwono-gorącej cieczy, huta wlewa stopiony metal do form, w których się ochładza. Stal, zwykle ukształtowana w duże cylindry lub belki dwuteowe, jest wbijana w gotowy kształt i wymiar podczas stygnięcia. W hucie można wytwarzać wiele rodzajów stali i żelaza, zmieniając składniki używane do wytworzenia stali. Wielu z licznych gigantów hut stali wycofało się z biznesu w tym, co w Stanach Zjednoczonych znane było jako żelazny pas.
Praca w hucie, czy też odlewni, jak się je często nazywa, uważana jest za bardzo ciężką i wymagającą pracę. Wysoka temperatura, dźwiganie ciężarów i niebezpieczne warunki były często nagradzane dobrymi zarobkami. W latach czterdziestych i pięćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych przemysł stalowy przeżywał rozkwit. Wiele społeczności w Pensylwanii i innych stanach Wschodniego Wybrzeża opierało się solidnie na przemyśle hutniczym. Gdy młyny zaczęły się zamykać, miasta i miasteczka zaczęły tracić bogactwo, ludność i przemysł.
Zagraniczna stal zaczęła podcinać ceny żądane przez amerykańskie huty wraz z rosnącymi kosztami paliwa i opłatami transportowymi, a huty spadły na dalszy plan w amerykańskiej hierarchii przemysłu. W latach 1980. „Reaganomika”, termin ukuty dla ówczesnego prezydenta Ronalda Reagana, zderegulował przemysł stalowy, niemal wbijając ostatni gwóźdź do trumny stylu życia wielu małych amerykańskich społeczności. Inne gałęzie przemysłu, takie jak górnictwo węgla i huty żelaza, również ucierpiały w wyniku utraty huty.
Kolejną branżą, która ucierpiała w wyniku zamknięcia producentów stali, była kolej. Większość dużych belek stalowych wykonanych w młynach wysyłano koleją. Kiedy młyny zostały zamknięte, wkrótce podążyły za nimi koleje, porzucając tory, które przez dziesięciolecia utrzymywały wiele społeczności. Firmy przewozowe również odczuły uszczypnięcie zamknięcia hut stali, chociaż lepiej niż koleje radziły sobie z wyszukiwaniem dodatkowych potrzeb transportowych, a wiele większych firm pozostało nietkniętych.
Niewielka część amerykańskich hut nadal produkuje stal dla przemysłu budowlanego i utrzymuje przy życiu potężny niegdyś styl życia, choć na mniejszą skalę. Stal jest coraz rzadziej wykorzystywana w wielu zakładach produkcyjnych, po części dzięki postępom dokonanym w kompozytach i tworzywach sztucznych. Podobnie jak amerykańska rodzinna farma, przemysł stalowy oraz wszystkie młyny i odlewnie mogą przejść drogą stodoły i powoli zniknąć na kartach historii.