Zerowa roczna stopa oprocentowania (APR) oznacza roczną stopę procentową równą zero i nie pobiera żadnych odsetek. APR różni się od nominalnej stopy pożyczki tym, że wszystkie opłaty, które mogą zostać naliczone w celu wygenerowania pożyczki, są dodawane do nominalnej kwoty pożyczki, a następnie amortyzowane przez okres pożyczki. Opłaty za udzielenie pożyczki są powszechne. Banki mogą pobierać opłaty od posiadaczy kart kredytowych po prostu za przywilej posiadania karty kredytowej. Opłaty są częścią obliczania APR.
Jeśli sprzedawca towarów oferuje zerowe RRSO, oferuje sfinansowanie zakupu kupującemu za darmo. Sprzedający nie może uzyskać finansowania na towar za darmo, więc musi otrzymać rekompensatę w inny sposób. Jednym ze sposobów na opłacenie kosztów finansowania jest dodanie go do ceny. Jeśli sprzedawca mebli oferuje zestaw do salonu za 3,000 dolarów amerykańskich (USD) z zerową RRSO przez trzy lata, kupujący może racjonalnie obliczyć cenę gotówkową, którą jest gotów zapłacić, odejmując od ceny trzyletnie odsetki. Na przykład przy stopie procentowej 5% rocznie kupujący pomnożyłby 3,000 USD przez 0.05, uzyskując koszt odsetek w wysokości 150 USD rocznie, co wyniosłoby 450 USD w ciągu trzech lat, co daje cenę w całości w gotówce w wysokości 2,550 USD rozsądny.
Zero procent APR jest używany w branży kart kredytowych, aby zachęcić ludzi do zwiększenia kwoty na swoich kartach kredytowych. Posiadaczowi karty kredytowej oferowana jest nieoprocentowana pożyczka na kilka miesięcy, po czym oprocentowanie powraca do tego, co jest normalne w danym czasie. Rzeczywista nadzieja banku polega na tym, że posiadacz karty spóźni się lub przekroczy linię kredytową, co pociągnie za sobą kary. Wielokrotnie kary są zarówno opłatą, jak i znacznym wzrostem oprocentowania pobieranego od posiadacza karty kredytowej. Duża część zysków z kart kredytowych pochodzi z opóźnień w płatnościach i kar za przekroczenie linii kredytowej.
Kiedy konsumentowi oferuje się zerową RRSO, musi dokładnie przemyśleć sytuację. Bezpłatność to bardzo dobra cena, ale firmy nie mogą sobie pozwolić na oferowanie zarówno najniższych cen, jak i darmowego finansowania. Banki z pewnością nie będą oferować darmowego korzystania ze swoich pieniędzy, nawet przez kilka miesięcy, chyba że spodziewają się w dłuższej perspektywie zarobić więcej pieniędzy, niż tracą na darmowym finansowaniu. Konsument może dobrze wykorzystać oferowane zerowe RRSO, jeśli może zaoszczędzić na czymś, czego potrzebuje, zamiast kupować niepotrzebny przedmiot.