Każdy, kto kupuje wentylator elektryczny w Korei Południowej, może zauważyć coś niezwykłego; automatyczny wyłącznik czasowy. Jest to popularna metoda zapobiegania temu, co wielu mieszkańców Korei Południowej nazywa śmiercią fanów. Śmierć wentylatora rzekomo następuje, gdy wentylator elektryczny jest używany przez wiele godzin w zamkniętym pomieszczeniu.
To nie sam wentylator powoduje jego śmierć w wyniku obrażeń ciała lub porażenia prądem, ale raczej kumulacyjny efekt krążącego powietrza. Niektórzy uważają, że obracające się łopatki wentylatora wytwarzają częściową próżnię lub wir w pobliżu twarzy śpiącego, powodując zakłócenia w normalnym oddychaniu i ostatecznie śmiertelne uduszenie. Inni sugerują, że wentylator w jakiś sposób zużywa dostępny tlen, pozwalając na wypełnienie pokoju śmiertelnym dwutlenkiem węgla. Trzecia teoria obwinia śmierć wentylatorów na stopniową hipotermię, gdy krążące powietrze obniża temperaturę ciała śpiącego. Paradoksalnie, inni uważają, że śmierć wentylatorów jest spowodowana hipertermią, ponieważ gorące krążące powietrze podnosi temperaturę ciała śpiącego podczas fali upałów.
Miejska legenda śmierci fanów wydaje się ograniczać do Korei Południowej. W tym kraju od dziesięcioleci krążyły historie o ofiarach odkrywanych w małych, zamkniętych pomieszczeniach bez widocznych czynników poza obecnością wentylatora elektrycznego. W zależności od okoliczności ofiara śmierci wentylatora mogła zamarznąć na śmierć, doznać udaru cieplnego lub udusić się bez wyraźnego powodu. Relacje te są zwykle przypisywane bardzo małej gazecie lub „przyjacielowi przyjaciela”, który wiele lat wcześniej słyszał o takim incydencie związanym ze śmiercią fanów. Sceptycy co do zjawiska śmierci wentylatorów sugerują, że prawdziwą przyczyną śmierci w takich przypadkach może być zatrucie tlenkiem węgla, istniejący stan fizyczny lub porażenie prądem z nieprawidłowo podłączonego urządzenia. Fakt, że w pokoju znalazło się urządzenie tak powszechne, jak wentylator elektryczny, mógł być przypadkiem.
Podczas gdy wentylator elektryczny z pewnością może wytworzyć krążący wir zaburzonego powietrza, istnieje bardzo niewiele dowodów na poparcie teorii uduszenia o śmierci wentylatora. Taki wir musiałby być wyjątkowo silny, aby udusić przeciętnego człowieka, a większość użytkowników ustawia wentylator elektryczny w kierunku, w którym powietrze nadmuchuje się na twarz podczas snu. Chociaż ten stały strumień powietrza może powodować niewielkie odwodnienie, nie byłby wystarczająco silny, aby całkowicie zakłócić normalne oddychanie. Nawet gdyby wentylator był ustawiony w przeciwnym kierunku, powietrze wypierane przez wentylator zostałoby natychmiast zastąpione innym powietrzem. Ponieważ całkowite uszczelnienie drzwi i okien byłoby niezwykle trudne, świeże powietrze prawdopodobnie dostanie się do pomieszczenia i zakłóci duszący wir.
Wentylator cyrkulacyjny nie może również przekształcić tlenu w dwutlenek węgla wyłącznie metodami mechanicznymi. Oddychanie śpiącego byłoby bardziej odpowiedzialne za wprowadzanie dwutlenku węgla do atmosfery, a wentylator elektryczny tylko mieszałby tlen i dwutlenek węgla. W końcu stężenie dwutlenku węgla mogłoby osiągnąć poziom toksyczny, gdyby pomieszczenie było idealnie uszczelnione, ale szanse na takie śmiertelne zdarzenie w ciągu kilku godzin byłyby bardzo niskie. Sam wentylator elektryczny nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za śmierć spowodowaną narażeniem na działanie dwutlenku węgla. Można by argumentować za odwodnieniem po wielu godzinach wystawienia na stały strumień powietrza, ale prawdopodobieństwo, że wentylator elektryczny usunie z ciała śpiącego wystarczającą ilość płynu, aby spowodować jego śmierć, byłoby bardzo niskie.
Powietrze cyrkulujące wytwarzane przez wentylator elektryczny działa chłodząco na ciało śpiącego, ponieważ pot paruje i obniża temperaturę ciała. Nie można wykluczyć, że mocna jednostka klimatyzacyjna ustawiona na maksymalne chłodzenie może z czasem spowodować niebezpieczny spadek temperatury ciała śpiącego, ale wentylator elektryczny nie wykorzystuje chłodziwa. Temperatura otoczenia musiałaby również spaść do niebezpiecznie niskich poziomów, aby powietrze obiegowe wentylatora stało się czynnikiem. Śmierć wentylatora spowodowana hipotermią można równie łatwo przypisać temperaturze otoczenia w pomieszczeniu lub ekspozycji na czynniki zewnętrzne. To samo dotyczy wentylatora elektrycznego krążącego gorące powietrze podczas fali upałów. Wentylator nie wpływa na temperaturę samego powietrza, więc śmierć człowieka można przypisać skutkom wyczerpania cieplnego lub udaru cieplnego.
Podczas gdy wiele innych krajów uważa śmierć wentylatorów za niewiele więcej niż południowokoreańską miejską legendę, rząd Korei Południowej i wielu urzędników służby zdrowia wciąż wydaje ostrzeżenia dotyczące używania wentylatorów elektrycznych w małych pomieszczeniach o ograniczonej wentylacji. Zegary w południowokoreańskich wentylatorach elektrycznych mają zapobiegać śmierci wentylatora poprzez zatrzymanie obiegu powietrza po kilku godzinach. Umożliwiłoby to oddzielenie cięższych gazów dwutlenku węgla od tlenu do oddychania w pomieszczeniu. Śpiący również nie narażałby się na odwodnienie po wielu godzinach przebywania w stałym strumieniu powietrza, a temperatura jego ciała nie byłaby podnoszona lub obniżona do niebezpiecznego poziomu w ciągu nocy.