Niewiele jest miejsc na Ziemi, w których rozwód jest nielegalny. Na Filipinach, gdzie panuje katolicyzm, Kodeks Rodzinny nie zezwala na rozwody, ale dopuszcza prawne separacje i unieważnienia, chociaż te ostatnie mogą być szczególnie drogie i trudne do uzyskania. Pewien emerytowany arcybiskup powiedział, że brak rozwodu to „zaszczyt, z którego każdy Filipińczyk powinien być dumny”. Inni wzywają naród Azji Południowo-Wschodniej, aby nie szedł za przykładem „krajów zdechrystianizowanych”. Jednak na Filipinach jest wielu, zwłaszcza obrońców praw kobiet, którzy chcieliby, aby rozwód został zalegalizowany. W lutym 2020 r. Filipiny zrobiły mały krok w kierunku legalizacji rozwodów, kiedy komisja Izby Reprezentantów zatwierdziła trzy środki, które zostaną omówione i omówione. Ostatecznie prezydent Rodrigo Duterte musiałby zatwierdzić nowe prawo i stanowczo sprzeciwia się temu – pomimo unieważnienia własnego małżeństwa w 2000 roku.
‘Dopóki śmierć nas nie rozłączy:
„Rozwód nie jest potworem, który niszczy małżeństwa”, powiedział ustawodawca Edcel Lagman, cytowany przez CNN Filipiny. „Potworami, które prowadzą do rozpadu małżeństwa, są niewierność, nadużycia, problemy finansowe, brak intymności i komunikacji oraz nierówność”.
Watykan to jedyny kraj, w którym nie można się rozwieść. Katolicyzm stale przegrywa bitwę rozwodową, odkąd Włochy zalegalizowały rozwód w 1970 roku.
To nie znaczy, że niewierność jest zakazana. Na przykład były filipiński senator Ramon Revilla senior, popularna gwiazda filmowa, która została politykiem, podobno spłodził 72 dzieci z 16 różnymi kobietami, z których tylko jedna była jego żoną.