Gospodarka wodorowa opisuje system, w którym nasze potrzeby energetyczne są zaspokajane głównie przez wodór, a nie paliwa kopalne. Ten rodzaj gospodarki opierałby się na zasobach odnawialnych w postaci wodoru i wody, drastycznie zmieniających się zanieczyszczeniach, źródłach energii elektrycznej, infrastrukturze, silnikach i handlu międzynarodowym, bez wpływu na jakość naszego życia. W gospodarce wodorowej pojazdy takie jak samochody i samoloty wykorzystują do zasilania wodorowe ogniwa paliwowe, a nie destylaty ropy naftowej.
Myśląc o gospodarce wodorowej, odwołujemy się do naszego rosnącego zapotrzebowania na czysto spalające się paliwa, które nie powodują zanieczyszczenia powietrza i wody ani nie uzależniają nas od kurczących się źródeł energii. Ważne jest, aby postrzegać ideał gospodarki wodorowej jako jednoczesne rozwiązanie kilku problemów związanych z obecnym stanem uzależnienia od ropy naftowej. Jest to motywowane połączeniem ekonomii i ochrony środowiska.
Paliwo „kopalne” zostało tak nazwane właśnie dlatego, że paliwo, takie jak węgiel i ropa naftowa, powstało z rozkładającej się materii organicznej miliony lat temu. Dlatego jest odnawialny tylko na bardzo długą skalę i może być uważany za ograniczony podaż. Gospodarka wodorowa wykorzystuje gaz wodorowy, syntetyzowany z wody i elektryczności, do zasilania silników w samochodach. Jest naprawdę odnawialny. Chociaż technologia wodorowych ogniw paliwowych wciąż ewoluuje, uwzględnia możliwość wyczerpania dostępnego paliwa. Pewnego dnia możemy tankować na stacji wodorowej zamiast na stacji benzynowej.
Drugim powodem, dla którego gospodarka wodorowa jest tak atrakcyjna, jest to, że spala paliwo czysto, nie uwalniając żadnych zanieczyszczeń. Nasze obecne paliwa kopalne pozostawiają wiele szkodliwych chemikaliów, takich jak gaz cieplarniany dwutlenek węgla i tlenek węgla. Podnoszą one globalną temperaturę, a także stanowią zagrożenie dla zdrowia. Gdyby autobusy, pociągi, samoloty i samochody jeździły na wodór, nigdy nie musiałyby przechodzić testu smogowego, ponieważ produkty uboczne spalania wodoru są nieszkodliwe.
Inni twierdzą, że przejście na gospodarkę wodorową jest sposobem na zapewnienie, że kontrola nad gospodarką amerykańską pozostanie w rękach USA. OPEC, największy kartel naftowy, na przykład ma zaskakującą kontrolę nad gospodarką USA; kiedy zdecydują się na zmniejszenie wydobycia ropy, ma to wpływ na większość gospodarki. Przejście na gospodarkę wodorową pomogłoby zminimalizować większość tej zewnętrznej kontroli.
Teoretycznie przejście na gospodarkę wodorową wymagałoby również trwałych zmian w sposobie wytwarzania energii elektrycznej. Obecnie większość energii elektrycznej pochodzi z generatorów zasilanych paliwami kopalnymi. Maszyny transportowe potrzebują energii elektrycznej, aby uwolnić gazowy wodór z ciekłej wody, dlatego Stany Zjednoczone musiałyby podwoić ilość wytwarzanej energii elektrycznej. Idealnie, nasze elektrownie mogłyby również polegać na zasobach odnawialnych, takich jak energia jądrowa, panele słoneczne, turbiny wiatrowe, zapory wodne i urządzenia geotermalne. Dlatego gospodarka wodorowa opisuje drastycznie różne infrastruktury, samochody, elektrownie i sposoby myślenia.