Czym jest korporacja?

Korporacja to system rządów, w którym korporacja, grupa korporacji lub podmioty kierowane przez korporacje kontrolują kierunek i zarządzanie krajem, bezpośrednio lub pośrednio. Chociaż oficjalnie nie ma na świecie prawdziwych korporacji, wiele osób często krytykuje rządy za to, że są de facto korporacjami, na które mają duży wpływ korporacje. Udowodnienie, że rząd faktycznie jest korporacjokracją, byłoby jednak prawdopodobnie trudne, dlatego o tej koncepcji dyskutuje się głównie w kręgach krytyków, analityków politycznych i teoretyków spiskowych.

Wiele rządów w miejscach, gdzie systemy gospodarcze opierają się na wolnej przedsiębiorczości, zostało oskarżonych o bycie korporacjokracjami. W rzeczywistości wiele korporacji przekazuje znaczne kwoty pewnym kandydatom politycznym i celom. W umysłach wielu ludzi stwarza to poczucie długu, który polityk jest zobowiązany spłacić w formie politycznych przysług.

Do tego nastawienia dodaje fakt, że wiele korporacji często daje pieniądze konkurującym partiom politycznym i kandydatom. Jest to postrzegane jako te korporacje, które zabezpieczają swoje zakłady na wynik wyborów i próbują znaleźć się po dobrej stronie tego, który kandydat zostanie wybrany na urząd. Niektórzy uważają, że jest to jedna z cech korporacjokracji.

Inni uważają, że nie należy używać terminu „korporacyjnokracja”, ponieważ korporacje to przede wszystkim byty konceptualne, które nie mają realnej władzy. W rzeczywistości niektórzy twierdzą, że to ludzie stojący za tymi korporacjami sprawują władzę i wywierają wpływ. W tym sensie korporacjokracja to nic innego jak demokracja, w której ludzie walczą o swoje najlepsze interesy.

Ci, którzy odrzucają ideę korporacjokracji, często argumentują, że jedynym sposobem na jej uzyskanie byłoby, gdyby rząd zalegalizował kupowanie głosu polityka. W ten sposób korporacja miałaby w rzeczywistości bezpośredni głos w najważniejszych sprawach politycznych. Jednak wszystkie prawdziwe demokracje uczyniły kupowanie głosów nielegalnym.

Ludzie, którzy wierzą, że rzeczywiście mogą istnieć korporacje, argumentują, że żadna jednostka lub grupa jednostek nie powinna mieć tak dużego wpływu na rząd. Ponadto argumentują, że decyzje o tym, na co naciskać i kogo wspierać, są podejmowane przez stosunkowo niewiele osób wewnątrz korporacji, a nie przez wszystkich jej pracowników i udziałowców. Dlatego też, chociaż tysiące ludzi może stworzyć korporację, tylko nieliczni z nich mają prawo wypowiadać się w imieniu korporacji i bronić spraw w imieniu korporacji.
Co więcej, wiele osób uważa, że ​​kupowanie głosu polityka nie wymaga jawnego wysiłku. Wniesienie znaczącego wkładu w kampanię pewnego polityka może być postrzegane jako wysłanie do tego polityka sygnału, że pieniądze są dostępne, jeśli on lub ona głosuje w sposób, jakiego sobie życzy korporacja. I odwrotnie, pieniądze mogą zostać przekazane przeciwnikowi, jeśli głosowanie nie pójdzie po myśli korporacji. W ten sposób, według ludzi, którzy wierzą, że korporacje istnieją, można dokonać zakupu głosu bez żadnych żądań.