Czym jest teoria nieskończonej małpy?

Twierdzenie o nieskończonej małpie to twierdzenie, które sugeruje, że jeśli umieścisz hipotetyczną małpę przed maszyną do pisania na nieskończony czas, małpa w końcu wygeneruje kompletne dzieła Williama Szekspira. Teoria ta jest często przywoływana w kulturze popularnej, a niektórzy matematycy próbowali nawet przeprowadzić analizę, aby ustalić, czy teoria jest prawdziwa. Według ich obliczeń Szekspir nie musi obawiać się o swoją reputację; prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest bardzo, bardzo bliskie zeru.

Możesz usłyszeć twierdzenie o nieskończonej małpie wyrażone na wiele sposobów. Na przykład ludzie mogą powiedzieć, że liczba małp jest nieskończona, a czas nieokreślony. Szekspir może również zostać zastąpiony przez innych znanych autorów. Chodzi o to, aby wyczarować śmieszną scenę, w której grupa małp wali w maszyny do pisania bez wyraźnej przyczyny i faktycznie wytwarza coś zdumiewającego.

Biolodzy specjalizujący się w naczelnych zasugerowali, że twierdzenie o nieskończonej małpie ma wiele wad, ponieważ małpa lub małpy w nim uczestniczące są tak samo prawdopodobne, że uderzają w klawiaturę kamieniem lub oddają na nią mocz. Małpy, którym prezentowano maszyny do pisania i klawiatury, na ogół tworzyły prace składające się tylko z jednej litery, z kilkoma sąsiednimi literami dodanymi dla odmiany, co ilustruje fakt, że małpy w rzeczywistości nie mogą pisać losowo.

Jeśli zmienisz małpę w losowe urządzenie wyjściowe, prawdopodobieństwo tego zdarzenia jest bardziej prawdopodobne, chociaż nie za duże. William Shakespeare jest szczególnie złym przykładem do wykorzystania, ponieważ jego prace były niezwykle płodne, a sugerowanie, że można je tworzyć całkowicie losowo, jest nieco absurdalne. Jednak gdy masz do czynienia z nieskończonością, wszystko może się zdarzyć, a jeśli jest jedna rzecz pewna co do prawdopodobieństwa, to to, że prawdopodobieństwo może być bardzo nieprzewidywalne.

Niektórzy ludzie używają twierdzenia o nieskończonej małpie w krytyce ewolucji, sugerując, że matematyka prawdopodobieństwa nie sprzyja rozwojowi życia na Ziemi, nie mówiąc już o ewolucji, i dlatego musiała być w to zaangażowana ręka Boga. Możesz także usłyszeć odniesienia do tej teorii w krytycznych recenzjach książek, co sugeruje, że banda małp mogła sobie poradzić lepiej niż nijaki autor.