Dlaczego nie powinienem patrzeć w usta prezentowemu koniowi?

Jest całkiem jasne, że nie należy patrzeć obdarowanemu koniowi w pysk, ponieważ byłoby to niegrzeczne. Zrozumienie pochodzenia frazy dodatkowo poszerza jego znaczenie. Istnieją dwa możliwe źródła tego wyrażenia i oba sugerują, że niegrzecznie jest sprawdzać końskie zęby, które są zwykle uważane za dobry wskaźnik wieku i wartości zwierzęcia. Odbiorca prezentu powinien okazać wdzięczność, zamiast od razu próbować określić wartość prezentu.

Współczesnym przykładem zachowania „konia w prezencie” jest osoba, która otrzymuje prezent i natychmiast przeszukuje tagi, aby zobaczyć, ile zostało wydanych. Jest to uważane za dość niegrzeczne, a odbiorca powinien grzecznie przyjąć prezent, nie próbując określić jego wartości.

Ponadto termin ten może odnosić się do nieoczekiwanego prezentu lub wydarzenia. Na przykład uczeń może dostać XNUMX minus z testu, do którego się nie uczył, i spojrzeć prezentowemu koniowi w pysk, narzekając, że nie otrzymał A. Technicznie rzecz biorąc, uzyskanie A- było samo w sobie prezentem, ponieważ student się nie uczył.

Wyrażenie to jest często przypisywane św. Hieronima, który około 400 roku n.e. powiedział: „Nigdy nie sprawdzaj zębów obdarowanego konia”. Inni twierdzą, że fraza została opracowana i napisana po raz pierwszy w 1546 roku przez Johna Heywooda, angielskiego pisarza.
Nieprzebadanie darowanego konia jest często mylone z koniem trojańskim, pozostawionym przez Achajów podczas wojny trojańskiej. Było dozwolone wewnątrz murów Troi, ale było wypełnione wrogimi żołnierzami. Myśl, która łączy to wyrażenie z koniem trojańskim, polega na tym, że patrzenie w usta może oznaczać, że ktoś może zostać postrzelony strzałą.

W rzeczywistości nie jest to właściwa interpretacja pochodzenia frazy konia prezentowego. Wyrażenie najczęściej kojarzone z koniem trojańskim to „Strzeż się Greków niosących prezenty”. Badanie pyska jest ściślej związane z prawdziwą praktyką określania wieku konia. Takie postępowanie jest niegrzeczne, gdy koń jest prezentem i lepiej, aby obdarowany poczekał przynajmniej, aż zniknie z pola widzenia osoby wręczającej prezent.