Jak George Washington myślał o niewolnictwie?

Podobnie jak wielu Ojców Założycieli, poglądy Jerzego Waszyngtona na temat niewolnictwa były skomplikowane, nie mówiąc już o problemach moralnych. Waszyngton przez całe życie posiadał setki niewolników, głównie na swojej plantacji Mount Vernon w Wirginii. A podczas swojej prezydentury Waszyngton wykorzystał nawet lukę prawną, aby przetrzymywać niektórych z tych niewolników dłużej niż zezwalało na to prawo.

W 1780 roku Pensylwania uchwaliła ustawodawstwo, które uwolniło każdego niewolnika, który mieszkał w stanie przez ponad sześć miesięcy. Jerzy Waszyngton mieszkał w Filadelfii, ówczesnej stolicy kraju, od 1790 do 1797 roku i miał ośmiu zniewolonych ludzi pracujących w jego gospodarstwie domowym.

Zamiast przestrzegać ducha Ustawy o Stopniowej Abolicji, Waszyngton upewnił się, że niewolnicy z jego domostwa w Filadelfii zostali zabrani poza granice stanu, zanim osiągnęli sześciomiesięczny pobyt. Kiedy wracali, ich czas w stanie zaczynał się od zera.

Z listu do jego osobistego sekretarza, Tobiasa Leara, jasno wynika, że ​​Waszyngton wiedział, że to, co robi, jest etycznie wątpliwe. „Proszę, aby te sentymenty i ta rada były znane nikomu poza tobą i panią Washington” – napisał. Waszyngton nadal przetrzymywał niewolników przez całe życie, chociaż jego testament przewidywał, że wszyscy zniewoleni robotnicy zostaną uwolnieni po śmierci jego żony Marty.

Czego możesz nie wiedzieć o Jerzym Waszyngtonie:
Waszyngton miał tylko wykształcenie w szkole podstawowej. Zamiast chodzić do szkoły, pracował na farmie tytoniu i w wieku 16 lat został geodetą.
Sztuczne zęby Jerzego Waszyngtona nie były wykonane z drewna, ale ze złota, kości słoniowej, części zębów niewolników i kości zwierzęcych.
Oprócz tego, że pojawił się na pierwszym amerykańskim znaczku pocztowym, Waszyngton wypuścił więcej znaczków pocztowych niż wszyscy inni prezydenci łącznie.