Dlaczego tak wiele firm obsługujących karty kredytowe ma adres w Wilmington w stanie Delaware?

Wilmington, Delaware doświadczyło utraty wielu miejsc pracy po II wojnie światowej, głównie ze względu na to, że miasto stało się mniej wykorzystywane jako miejsce wysyłki. Aby rozwiązać ten problem, ustawodawcy stanowi szukali sposobu na wprowadzenie nowego biznesu do stanu, począwszy od końca lat 1970. XX wieku. Kierowany głównie przez gubernatora Pierre’a DuPont’a, na początku lat 1980. Delaware próbował odciągnąć duże banki od Nowego Jorku i innych dużych firm finansowych poprzez radykalne przeredagowanie przepisów podatkowych dla sektora bankowego. Zmieniono również przepisy, aby umożliwić bankom naliczanie dowolnych odsetek od kart kredytowych.

Kilka banków, w tym Bank of America i Chase, zainspirowało się elastycznymi przepisami Wilmington do przeniesienia przynajmniej swoich firm obsługujących karty kredytowe do Wilmington. Możliwość naliczania wyższych odsetek oznaczała, że ​​mogli oferować kredyt klientom o mniejszej zdolności kredytowej. Chociaż duże banki przeniosły swoje biura kart kredytowych, reakcja była nawet większa niż początkowo szacowano przez DuPont. Wiele mniejszych banków również założyło swoje sklepy w Wilmington, aby skorzystać z możliwości naliczania znacznie wyższych stóp procentowych, przy jednoczesnym płaceniu niższych podatków od swoich zysków.

Od czasu wprowadzenia liberalnych przepisów dotyczących stóp procentowych i niskich podatków Wilmington stało się jednym z najatrakcyjniejszych miast w USA do zakładania firm obsługujących karty kredytowe. W innych stanach i miastach mogą obowiązywać limity naliczanych odsetek, aw rzeczywistości Kongres USA próbował nawet wprowadzić niższe stopy procentowe oraz ograniczyć opłaty i odsetki. Ta strategia nie zadziałała, a odpowiedź Kongresu była w najlepszym razie słaba, ustalając pułap odsetek na nie więcej niż 30%.

W 1988 roku prawa w Delaware chroniące firmy zostały jeszcze wzmocnione. W okresie, w którym wrogie przejęcia stały się standardem, Delaware zmieniło swoje przepisy, aby upewnić się, że większość firm Delaware nie będzie podlegać temu procesowi. Nowe przepisy oznaczały, że każdy, kto próbowałby przejąć firmę, musiałby posiadać 85% jej akcji lub przy większości udziałów musiałby poczekać trzy lata na wszczęcie procedury przejęcia. Firmy stacjonujące w Delaware były w ten sposób lepiej chronione niż w innych stanach, wzmacniając pozycję wszelkich banków lub firm obsługujących karty kredytowe, które stworzyły swoje statuty w tym stanie.

Obecnie w Wilmington działa kilka głównych firm obsługujących karty kredytowe. Należą do nich Bank of America, Chase, Barclays (kiedyś Juniper) i ING Direct. Wiele mniejszych firm również ma swoją siedzibę w Delaware. Oznacza to dla konsumenta, zwłaszcza jeśli przeglądasz wiele ofert kart kredytowych, że znajdziesz wiele z nich pochodzących z Delaware. Jeśli zdecydujesz się ubiegać o kartę kredytową, która pochodzi od firmy w Delaware, ważne jest, aby uważnie przeczytać wszystko drobnym drukiem. Możesz płacić wyższe oprocentowanie, zwłaszcza jeśli Twój kredyt nie jest solidny. Mając luksus dobrego kredytu, możesz chcieć rozejrzeć się za najlepszymi ofertami kart kredytowych, zwłaszcza tych ze stanów, w których przepisy są mniej skłonne do faworyzowania branży kart kredytowych.