Ogólnie rzecz biorąc, deregulacja była gorącym tematem dyskusji podczas sezonów wyborczych zarówno na szczeblu regionalnym, jak i lokalnym. Deregulacja ma miejsce wtedy, gdy rząd rozluźnia lub usuwa regulacje w branży, aby wolny rynek przejął kontrolę, pozwalając równowadze podaży i popytu ustalać cenę rynkową. Chociaż deregulacja była ogólnie uważana za skuteczną zarówno w branży lotniczej, jak i bankowej, deregulacja energii elektrycznej nie działała w ten sam sposób.
Zwolennicy deregulacji energii elektrycznej mają nadzieję na przełamanie nienaturalnych monopoli firm elektroenergetycznych. Twierdzą, że przy większej liczbie firm produkujących energię, hurtowa stopa siły nabywczej spadłaby. Jednocześnie zapewnienie klientom większego wyboru, w którym przedsiębiorstwie elektrycznym będzie korzystać z usług, stworzyłoby zdrową konkurencję między dostawcami usług, obniżając w ten sposób ogólne ceny dla konsumentów.
Krytycy deregulacji lubią podkreślać, że w przeciwieństwie do branży lotniczej, popyt konsumencki nie zmienia się w zależności od kosztów. W środku mroźnej zimy ludzie nadal muszą ogrzewać domy, podobnie jak muszą je chłodzić w gorące letnie miesiące. Zasadniczo popyt pozostaje w dużej mierze stały, nawet przy wahaniach podaży. Mówią, że bez reagującego rynku deregulacja energii elektrycznej nie działa tak, jak powinna.
Od 2004 roku Belgia i Anglia są jedynymi krajami, które z powodzeniem dokonały całkowitej deregulacji sektora elektroenergetycznego. W pozostałej części Europy istnieje hybryda przedsiębiorstw publicznych i prywatnych, w których rządy zajmują się regulacją mocy dla klientów, podczas gdy sektor prywatny wytwarza energię. W Azji Hongkong ma propozycję deregulacji energii elektrycznej do 2019 r., z celem 50% deregulacji do 2014 r. Plan ma na celu pozbycie się monopolu energetycznego, ale może przynieść odwrotny skutek, jeśli będzie zbyt mało prywatnych firm. Integracja z chińską strukturą elektroenergetyczną może również spowodować komplikacje i przerwy w świadczeniu usług.
Stany Zjednoczone zrobiły pierwszy krok w kierunku deregulacji energii elektrycznej w latach 1990. XX wieku. Podczas gdy dostawcy usług podlegają regulacjom rządowym, firmy wytwarzające energię mogą ją sprzedawać na wolnym rynku. Jednak nawet po deregulacji dostawców usług fizyczne linie zasilające do domów i przedsiębiorstw pozostają regulowane. W Teksasie klienci na obszarach zderegulowanych płacą więcej za energię elektryczną niż klienci na obszarach, które nadal podlegają regulacjom rządowym.
Chociaż deregulacja elektryczności nie działa dokładnie tak, jak planowano, nie jest pozbawiona pewnych korzyści. Odkrycie braku wahań popytu w niektórych przypadkach skłoniło firmy elektryczne do opracowania bardziej wydajnego sposobu pobierania opłat za energię elektryczną. Na rynku hurtowym wahania cen zmieniają się w zależności od takich czynników jak pora dnia i warunki pogodowe. W przyszłości odbiorcy energii elektrycznej mogą skorzystać z tych wahań, planując większość zużycia energii elektrycznej tak, aby pokrywała się z niższymi cenami.