Papierowa beczka to ładunek ropy, który jest sprzedawany i sprzedawany na wolnym rynku, ale faktycznie nie jest wysyłany; zasadniczo ładunek jest przekazywany tam i z powrotem na papierze, stąd nazwa „papierowa beczka”. Oczywiście w pewnym momencie ładunek ropy zostanie dostarczony, ale mógł kilkakrotnie przechodzić z rąk do rąk w formie papierowej beczki, zanim faktycznie nastąpi dostawa. Handel papierowymi beczkami, jak można sobie wyobrazić, może znacznie podnieść cenę ropy, a w okresach, gdy ceny ropy wydają się gwałtownie rosnąć, wiele osób podejrzewa, że winowajcą może być handel papierowymi beczkami.
Pomysł handlu towarami na papierze, ale nie odbierania dostawy, jest w rzeczywistości dość stary, podobnie jak spekulacje na temat takich ładunków. Wiele obszarów ma długą historię handlu kontraktami terminowymi typu futures na takie rzeczy jak boczek wieprzowy, pszenica, kukurydza i tak dalej. Handel kontraktami terminowymi wywodzi się od rolników, którzy podróżowali do obszarów miejskich, aby uzyskać kontrakty na sprzedaż swoich plonów, zanim faktycznie mieli je sprzedać. Osiągając wcześniej uzgodnioną cenę, wielu rolników miało nadzieję zapewnić podstawowy zysk ze swoich upraw, ale założyli się również, że ceny upraw nie wzrosną znacząco.
Z kolei osoba, która posiadała kontrakt, mogła zdecydować się na jego sprzedaż. Z biegiem czasu handel kontraktami terminowymi zaczął dominować na wielu rynkach, a obecnie wiele głównych towarów jest przedmiotem obrotu w formie kontraktów terminowych, w tym ropa. Papierowa beczka to po prostu kontrakt na kontrakty terminowe na ropę naftową, kupowany, sprzedawany i wymieniany w nadziei na osiągnięcie zysku.
Podobnie jak inne transakcje na kontraktach terminowych, kontrakty terminowe na ropę w dużej mierze opierają się na spekulacji. Ceny mogą wzrosnąć w odpowiedzi na klęski żywiołowe, problemy z rafinerią i prognozowaną niską produkcję, a mogą spaść, gdy przewidywana jest nadwyżka. Każdy, kto trzyma papierowe beczki, ma nadzieję, że z nich skorzysta, a niewielu ma zamiar przyjąć „mokrą dostawę”, rzeczywistą dostawę ropy. Ponieważ większość handlu papierowymi beczkami odbywa się w firmach inwestycyjnych, bankach i na giełdach, większość ludzi, którzy handlują kontraktami terminowymi na ropę naftową, w rzeczywistości ma tylko abstrakcyjne wyobrażenia na temat przetwarzania, rafinacji i wysyłki ropy i nie mieliby pojęcia, co robić z rzeczywistym ładunkiem ropy.
Za każdym razem, gdy sprzedaje się papierową beczkę, jej wartość zwykle rośnie, chyba że ktoś ponosi stratę w celu uniknięcia dalszych strat. Kiedy handel jest gorący, może szybko podnieść ceny ropy, powodując radykalny skok cen baryłki, a co za tym idzie, wzrost cen paliw. Niektórzy sugerują, że należy ograniczyć spekulację kontraktami terminowymi na ropę, aby uniknąć inflacji cen, ale inni twierdzą, że jest to po prostu funkcja wolnego rynku i że rynek w końcu sam się poprawi, jeśli ceny staną się niebezpiecznie wysokie.