Czym jest klasyczna teoria wzrostu?

Klasyczna teoria wzrostu w ekonomii jest przedstawiana przez jej zwolenników jako taka, która identyfikuje paralelę między wzrostem gospodarczym a wzrostem liczby ludności. Zasadniczo teoria ta stwierdza, że ​​wzrost gospodarczy jest powiązany ze wzrostem i spadkiem wzrostu populacji, ponieważ każdy niekontrolowany ruch w jakikolwiek sposób może mieć szkodliwy wpływ na wzrost gospodarczy rozważanego narodu. Głównym powodem tego twierdzenia lub przekonania jest stanowisko zwolenników klasycznej teorii wzrostu, że wzrost gospodarczy może trwać tylko przez okres, w którym dostępne zasoby nadal tworzą trwałą równowagę z populacją. Kiedy wzrost populacji stanie się tak duży, że zacznie obciążać zasoby, wzrost gospodarczy zatrzyma się i ostatecznie w odpowiedzi zacznie się cofać.

Klasyczna teoria wzrostu wywodzi się z analizy faktu, że zasoby występujące w przyrodzie w celu zaspokojenia czynników sprzyjających wzrostowi gospodarczemu są tak ograniczone, że nie mogą w nieskończoność nadal funkcjonować w optymalnym stanie, jeśli popyt na nie nadal rośnie. W pewnym momencie popyt w końcu przewyższy dostępne zasoby, a czynniki, które napędzały wzrost gospodarczy, nagle staną się przeciążone, powodując stopniową redukcję zdolności produkcyjnych każdego dotkniętego nim kraju. Jako taki, głównym przesłaniem klasycznej teorii wzrostu jest to, że wzrost populacji musi być na dość porównywalnym poziomie z poziomem produkcji w gospodarce, aby ta gospodarka mogła dalej prosperować.

Jednym ze sposobów zobrazowania poglądów wyrażonych w klasycznej teorii wzrostu jest posłużenie się przykładem ziemi, zasobu naturalnego, który z samej definicji jest skończony. Zakładając, że wzrost liczby ludności w zidentyfikowanej gospodarce jest stabilny w tempie, w którym popyt na dostępną ziemię będzie łatwo zaspokojony, taka gospodarka będzie się utrzymywać dłużej niż ta, w której gospodarka nadal rośnie dzięki korzyściom płynącym z grunt. W drugiej gospodarce ziemia w końcu się wyczerpie, a korzyści napędzające wzrost gospodarczy zaczną spadać. Popyt na grunty w ramach takiej gospodarki będzie przeznaczony na cele rolnicze, handlowe i przemysłowe oraz na cele rekreacyjne. Ta dostępna ziemia nie powiększy się, nawet jeśli populacja ludzka wzrośnie, co oznacza, że ​​ziemia ostatecznie nie będzie w stanie utrzymać szybko rosnącej populacji ludzkiej, w tym zapewnić materiałów do produkcji i wytwarzania.