Czym jest ustawa o modernizacji usług finansowych?

Ustawa o modernizacji usług finansowych, zwana także ustawą Gramma-Leacha-Blileya, była aktem 106. Kongresu USA, który został podpisany 12 listopada 1999 r. Ustawa o modernizacji usług finansowych uchyliła część ustawy Glass-Steagall z 1933 r., która zabronił bankom oferowania usług inwestycyjnych, bankowości komercyjnej i ubezpieczeń.

Ustawa o modernizacji usług finansowych otworzyła konkurencję między bankami, spółkami papierów wartościowych i towarzystwami ubezpieczeniowymi, umożliwiając konsolidację banków komercyjnych i inwestycyjnych. Te fuzje stworzyły branżę usług finansowych. Branży bankowej udało się osłabić ustawę Glass-Steagall, której uchylenie nalegali od lat 1980. XX wieku, tak że pewne kombinacje usług finansowych miały miejsce przed wprowadzeniem legislacji.

W czasach uchwalania przepisów branża bankowa, domy maklerskie i firmy ubezpieczeniowe generalnie ją wspierały. Ich argumentem było to, że umożliwienie konsumentom wykonywania wszystkich czynności bankowych, inwestycyjnych i innych operacji finansowych w tej samej lokalizacji jest sytuacją „wygrana-wygrana” zarówno dla konsumenta, jak i dla instytucji finansowych. Prawo byłoby dobre dla konsumentów, ponieważ mieliby do wyboru wygodniejsze i szersze usługi. Byłoby to dobre dla instytucji finansowych, ponieważ odizolowałoby je od sposobu, w jaki ludzie mają tendencję do przenoszenia swoich pieniędzy tam iz powrotem między oszczędnościami a inwestycjami, w zależności od tego, jak radzi sobie gospodarka.

Ustawa o modernizacji usług finansowych zachowała pewne ograniczenia dotyczące fuzji i przejęć wśród firm świadczących usługi finansowe. Instytucja musi posiadać zadowalający rating z Community Reinvestment Act, który monitoruje uczciwe praktyki kredytowe. Ponadto firmy finansowe nie mogą posiadać firm niefinansowych i odwrotnie. Firmy niefinansowe, takie jak na przykład Wal-Mart, nie mogą prowadzić banków.

Ustawa o modernizacji usług finansowych jest zamieszana przez niektórych ekonomistów i ekspertów, w tym prezydenta Obamę, w bezpośrednie spowodowanie kryzysu kredytów hipotecznych typu subprime w 2007 roku. Został skrytykowany jako „dobr korporacyjny” dla instytucji finansowych. Obrońcy ustawy twierdzą, że bez niej trudniej byłoby doprowadzić do niektórych fuzji i sprzedaży zorganizowanych w odpowiedzi na obecny kryzys finansowy.