Jak radzić sobie z depresją po poronieniu?

Bardzo trudno jest poradzić sobie z depresją po poronieniu, niezależnie od tego, czy ma ona źródło emocjonalne, fizjologiczne, czy też jedno i drugie. Najwyraźniej ten trudny czas gwarantuje tyle wsparcia, na ile kobiety mogą zdobyć. Wiele kobiet znajduje pomoc poprzez terapię grupową, indywidualną pomoc terapeutyczną i/lub poradę medyczną. Dzięki tym różnym rodzajom wsparcia większość kobiet może w końcu dotrzeć do miejsca, w którym ból jest zmniejszony.

Depresję po poronieniu należy rozumieć z kilku kontekstów. Kobiety mogą cierpieć na prawdziwą depresję poporodową z powodu spadku hormonów ciążowych. Ponadto poronienie może być czymś od lekko smutnego do wyniszczającego, a smutek towarzyszący utracie dziecka może, ale nie musi, mieć cechy biochemiczne. Depresja to poważna choroba, a smutek to trudny stan umysłu, ale kobiety zwykle nie potrafią określić na podstawie samych uczuć, czy są naprawdę przygnębione, czy tylko żałują. Dlatego wysoce zalecane jest uzyskanie pomocy medycznej i wsparcia terapeutycznego.

Istnieje wiele sposobów na uzyskanie wsparcia w przypadku depresji po poronieniu. Wiele organizacji hospicyjnych lub szpitalnych posiada grupy wsparcia poronień. Jedną z rzeczy, które wiele kobiet uważa za pocieszające we wsparciu grupowym, jest możliwość rozmowy z innymi, którzy doświadczają tego samego rodzaju straty. Posiadanie miejsca, w którym można dzielić się z innymi kobietami, które są emocjonalnie w podobnym miejscu, może pomóc w uzyskaniu walidacji i złagodzić poczucie izolacji.

Chociaż grupy wsparcia to wszystko, czego niektóre kobiety potrzebują, aby przejść przez smutek lub depresję po poronieniu, nie zawsze są one odpowiednie. Wiele kobiet korzysta z indywidualnego wsparcia w placówce doradczej z doradcą żałobnym lub psychoterapeutą. Zaletą psychoterapeuty w takiej sytuacji jest to, że może zasugerować, czy smutek jest tak głęboki, że spełnia standardy diagnostyczne prawdziwej depresji. W takim przypadku kobieta może zostać skierowana do lekarza lub psychiatry na leczenie farmakologiczne/farmakologiczne.

Alternatywą jest wczesne spotkanie z lekarzem ogólnym lub psychiatrą w celu omówienia możliwych korzyści ze stosowania antydepresantów. Stosowanie leków przeciwdepresyjnych niekoniecznie jest alternatywą dla terapii. Psychoterapia i stosowanie leków przeciwdepresyjnych mogą być prowadzone jednocześnie i razem są najskuteczniejsze.

Każdy, kto czuje się tak zdruzgotany poronieniem, że zaczyna mieć myśli samobójcze lub nie jest w stanie funkcjonować na co dzień, może potrzebować leków. Nie jest tak jasne, że głęboki smutek jest wskazaniem do stosowania leków lub reprezentuje trwający stan depresyjny. Co więcej, jeśli kobieta planuje wkrótce ponownie zajść w ciążę, istnieje powód, aby unikać stosowania leków przeciwdepresyjnych. Ostatnie badania wskazują, że wiele leków przeciwdepresyjnych stwarza większe ryzyko wad wrodzonych i jest całkiem jasne, że najlepiej nie stosować ich w ciąży, chyba że bez nich ryzyko dla matki jest zbyt wysokie.

Smutek lub depresja po poronieniu są powszechne, a większość kobiet korzysta ze wsparcia w tym czasie. Wsparcie nie musi być tak formalne, jak metody sugerowane powyżej. Wiele kobiet zna kogoś, kto stracił dziecko, a prosta, otwarta przyjaźń, zwłaszcza gdy kobiety dzielą ten smutek, może sprzyjać uzdrowieniu.