Z pozoru implanty ślimakowe brzmią jak obiecujące medyczne rozwiązanie problemów związanych z utratą słuchu lub całkowitą głuchotą. Urządzenia te wykorzystują istniejące nerwy i sygnały elektroniczne do zastąpienia uszkodzonych nerwów słuchowych, przywracając w ten sposób odbiorcy zmysł słuchu. Jednak technologia ta spowodowała również poważne podziały w społeczności osób niesłyszących, dotyczące ogólnego stanowiska społeczeństwa słyszącego w sprawie głuchoty.
Wielu członków społeczności niesłyszących wybiera postrzeganie swojego statusu głuchych jako subkultury społecznej, w tym samym sensie, w jakim osoba latynoska przyjęłaby swoją kulturę latynoską. Głuchota nie jest upośledzeniem per se, ale wspólnym doświadczeniem, które nadaje społeczności głuchych wyjątkową tożsamość kulturową. Dla członków tej subkultury głuchych implanty ślimakowe są uważane za lekceważące i obraźliwe, ponieważ społeczność medyczna postrzega głuchotę jako upośledzenie, które należy leczyć lub korygować.
Niektóre frakcje społeczności niesłyszących również uważają, że zdolność osoby niesłyszącej do prowadzenia pełnego i sensownego życia nie jest zagrożona przez jej głuchotę, więc sugestia, że implanty ślimakowe zapewniają przewagę nad głuchym stylem życia, jest krótkowzroczna i niewrażliwa. Wiele osób niesłyszących bardzo dobrze radzi sobie z głuchotą, ucząc się języka migowego i czytania z ruchu warg oraz dostosowując swoje środowisko pracy i domu do ubytku słuchu.
Kolejną kontrowersją wokół implantów ślimakowych i społeczności osób niesłyszących jest bezpieczeństwo i skuteczność zabiegu. Implantacja ślimaka obejmuje poważny zabieg chirurgiczny w obszarze ciała wypełnionym delikatnymi nerwami kontrolującymi ruchy twarzy. Jeden błąd podczas operacji może spowodować długotrwały paraliż twarzy.
Implanty te mogą również niszczyć wszelkie pozostałe zdrowe nerwy słuchowe, co oznacza, że osoba niesłysząca może utracić wszelkie pozostałości naturalnego słuchu, co mogło pomóc jej przystosować się do głuchego stylu życia. Wymagają od odbiorcy poddania się znaczącym sesjom dostrajania, a sukces może się znacznie różnić w zależności od odbiorcy.
Kontrowersje wokół implantów ślimakowych często stawiają słyszących rodziców przeciwko niesłyszącym rodzicom, jeśli chodzi o wychowywanie niesłyszących dzieci w słyszącym świecie. Wielu niesłyszących rodziców wolałoby wychować swoje niesłyszące dziecko w kulturze głuchych, włączając w to używanie języka migowego i czytanie z ruchu warg. Rodzice słyszący, którzy nie są zaznajomieni ze społecznością osób niesłyszących, mogą zdecydować się na operację wszczepienia implantu, aby skorygować postrzeganą niepełnosprawność ich niesłyszącego dziecka.
Rezultatem może być głuche dziecko, które może częściowo słyszeć, lub dziecko słyszące z głuchym dziedzictwem kulturowym. Tak czy inaczej, dziecko może spotkać się z ostracyzmem społecznym z obu społeczności, jeśli rodzice nie będą brać pod uwagę długoterminowych skutków operacji wszczepienia implantu ślimakowego. Nie wszyscy członkowie społeczności niesłyszących postrzegają implanty jako zbędną procedurę, ale słyszący rodzice stojący przed trudną decyzją dotyczącą głuchego dziecka mogą chcieć zbadać obie strony kontrowersji przed podjęciem operacji wszczepienia implantu ślimakowego.