Krótka odpowiedź na to pytanie brzmi nie, ale prawdziwa historia jest nieco bardziej złożona. Chociaż labraks chilijski nie spełnia norm prawnych dotyczących umieszczenia go na liście gatunków zagrożonych, stan łowisk tej popularnej ryby spożywczej jest wątpliwy. W rezultacie wiele organizacji promujących zrównoważone rybołówstwo sugeruje, że ludzie unikają jedzenia tej ryby na rzecz innych białych ryb, takich jak halibut, śledź atlantycki, barramundi lub halibut pacyficzny.
Zanim rozpoczniemy dyskusję na temat tego, jak naprawdę zagrożona jest ta ryba, warto wiedzieć, czym jest labraks chilijski, ponieważ ta ryba nie jest basem ani nie pochodzi z Chile. Jego nazwa naukowa to Dissostichus eleginoides, a bardziej właściwa nazwa zwyczajowa to antar lub antar patagoński. Ryby preferują głębokie wody południowego Pacyfiku i chociaż można je znaleźć u wybrzeży Chile, w pewnym momencie były szeroko rozpowszechnione również w innych częściach oceanu.
Kilka rzeczy naraża ten gatunek na ryzyko przełowienia. Bardzo wolno dojrzewają i mają tendencję do grupowania się podczas tarła, co czyni je łatwym łupem dla trawlerów rybackich. Badania nad rybami wykazały stały spadek populacji, co wskazuje, że ich popularność jako ryby spożywczej wywarła na populację dużą presję. Nagłośnienie losu ryb, jak na ironię, spowodowało również wzrost liczby nielegalnego kłusownictwa, co wywiera jeszcze większą presję na gatunki, ponieważ nie są one regulowane ani wliczane do kwot krajowych.
Większość agencji regulacyjnych klasyfikuje labraksa chilijskiego jako „przełowionego”, co oznacza, że nie jest oficjalnie zagrożony wyginięciem, ale może zmierzać w tym kierunku. Niektórzy sugerują, że ta ryba stała się kwestią polityczną i nie jest wymieniona jako gatunek prawnie zagrożony z powodu presji ze strony przemysłu rybnego. Ten zarzut jest trudny do udowodnienia, ponieważ jasne jest, że badania nad rybami i regulacją ich populacji były bardzo trudne do przeprowadzenia, co utrudnia legalne wymienienie ryb jako zagrożonych.
Konsumenci proszeni są o rozważenie alternatywnych wyborów, ponieważ trudno jest określić, czy dana ryba została legalnie zebrana. Zmniejszając ogólny popyt, aktywiści mają nadzieję zmniejszyć atrakcyjność kłusownictwa, co zmniejszy presję na te ryby i umożliwi im powrót do zdrowia. Wielu wybitnych restauratorów połączyło siły, by bronić sprawy labraksa chilijskiego i ostrzegać konsumentów o ogólnych problemach związanych z ochroną łowisk.
Konsumenci amerykańscy, którzy chcą dokonywać bardziej świadomych wyborów dotyczących swoich ryb, mogą chcieć zajrzeć na stronę internetową Marine Stewardship Council. Ta grupa certyfikuje ryby poławiane w sposób zrównoważony i zdrowy. Więcej informacji na temat wyborów żywieniowych można znaleźć w Seafood Watch, organizacji prowadzonej przez Monterey Bay Aquarium. Seafood Watch ma również przydatną, kieszonkową tabelę wyboru ryb, którą można zabrać do restauracji i sklepów spożywczych.